Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 14 kwie 2008, 14:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Jak dla mnie iveco to wielki szmelc tak to jak i inne modele. A o awaryjności nic dobrego nie mogę powiedzieć bo u mojego taty w firmie to więcej te auta na warsztacie stały niż jeździły. Silniki te modele mają bardzo dobre ale reszta to tragedia, nie mówię tu tylko o tym modelu ale o całej marce. Ja przynajmniej nie lubię tych aut i całej tej marki, miałem z nią do czynienia i chce mieć drugi raz.


Ostatnio zmieniony 19 kwie 2008, 22:48 przez jumas, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 16 kwie 2008, 23:33
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2006, 20:52
Posty: 196
GG: 90800
Samochód: Romet V8 4.3 TDI
Lokalizacja: POS

Cytuj:
Jak dla mnie iveco to wielki szmelc tak to jak i inne modele. A o awaryjności też nic ciekawego nie powiem, silniki bardzo dobre(nowe peugeoty boxery mają silniki z iveca) ale reszta to tragedia, nie mówie tu tylko o tym modelu ale o całej marce. Ja przynajmniej nie lubie tych aut i całej tej marki, miałem z nią do czynienia i chce mieć drugi raz.
Twoja niezwykle obszerna, badająca dogłębnie i wyczerpująca zupełnie temat wypowiedź na pewno pomoże nam w podjęciu decyzji co do tego Iveca. Twoje głębokie przemyślenia uświadomiły mi (i innym pewnie także), że Daily wcale nie jest takie fajne. Twoje liczne, światłe argumenty otworzyły nam oczy. Od tej pory inaczej spojrzymy na ten model. Jakby tego było mało, post który napisałeś wprost uderza w nas swą piękną stylistyką i poszanowaniem dla interpunkcji, a co za tym idzie naszego języka polskiego.

Uwielbiam ten tekst

_________________
Tiry na tory, lokomotywy w pokrzywy
Jeśli nie chcesz wiedzieć jak rozpocząć inwestowanie w trakcie studiów i zapewnić sobie finanse na całe życie to nie klikaj....
Tutaj też nie klikaj :)


Post Wysłano: 17 kwie 2008, 16:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

Cytuj:
Cytuj:
Jak dla mnie iveco to wielki szmelc tak to jak i inne modele. A o awaryjności też nic ciekawego nie powiem, silniki bardzo dobre(nowe peugeoty boxery mają silniki z iveca) ale reszta to tragedia, nie mówie tu tylko o tym modelu ale o całej marce. Ja przynajmniej nie lubie tych aut i całej tej marki, miałem z nią do czynienia i chce mieć drugi raz.
Twoja niezwykle obszerna, badająca dogłębnie i wyczerpująca zupełnie temat wypowiedź na pewno pomoże nam w podjęciu decyzji co do tego Iveca. Twoje głębokie przemyślenia uświadomiły mi (i innym pewnie także), że Daily wcale nie jest takie fajne. Twoje liczne, światłe argumenty otworzyły nam oczy. Od tej pory inaczej spojrzymy na ten model. Jakby tego było mało, post który napisałeś wprost uderza w nas swą piękną stylistyką i poszanowaniem dla interpunkcji, a co za tym idzie naszego języka polskiego. Uwielbiam ten tekst


skądś znam ten tekst?

Zgodze sie jedynie do wnętrza, które w daily wykonane jest tandetnie (chodzi o plastiki, bo ergonomia jest prawie ok. No i siedzenie kierowcy jest bardzo wygodne). Silnik przy temperaturze minusowej po uruchomieniu nie pracuje przez kilka sekund na wszystkich garach :/ a ma przejechane dopiero 3500 kilometra

Aaa i jeszcze lusterka, które zapewniają bardzo, ale to bardzo dobrą widoczność......niestety tylko na postoju lub na równej drodze bez wybojów, bo gdy auto złapie turbulencji lusterka tak latają, że nie wiem czy jada za mną 1 samochód czy 8 obok siebie :/

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 17 kwie 2008, 23:00

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 kwie 2008, 22:11
Posty: 2
GG: 0

Witam kolegów. Zastanawiam się nad kupnem iveca i mam pytanko do bardziej wtajemniczonych. Wiadomo że : 35 10 oznacza DMC do 3.5t, oraz 100 konny silnik.Tyle wiem. Prosze wyjaśnijcie mi w miarę dokładnie co oznaczają literki w nowszych modelach np.
35 C 13
35 J 11
35 S 11
29 L 9
Poproszę o wyrozumiałośc. Zdaję sobie sprawę że moje pytanie u większości wywoła śmiech, ale ja poprostu nie wiem. Pozdrawiam.


Post Wysłano: 18 kwie 2008, 8:48

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 08 lut 2006, 20:17
Posty: 17
Lokalizacja: LIPNO

Witam! Otóż literka "C" oznacza, że auto jest na bliźniaku, a literka "S", że na pojedyńczym kole. Natomiast literka "J" nie występuje w oznaczeniach aut IVECO DAILY. Literka "L" oznacz że jest to auto małe, krótkie i niskie.
Pozdrawiam.


Post Wysłano: 19 kwie 2008, 22:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Cytuj:
Twoja niezwykle obszerna, badająca dogłębnie i wyczerpująca zupełnie temat wypowiedź na pewno pomoże nam w podjęciu decyzji co do tego Iveca. Twoje głębokie przemyślenia uświadomiły mi (i innym pewnie także), że Daily wcale nie jest takie fajne. Twoje liczne, światłe argumenty otworzyły nam oczy. Od tej pory inaczej spojrzymy na ten model. Jakby tego było mało, post który napisałeś wprost uderza w nas swą piękną stylistyką i poszanowaniem dla interpunkcji, a co za tym idzie naszego języka polskiego.
1.Jak masz do mnie jakieś uwagi to napisz mi na pw !
2.Co masz do stylistyki mojego tekstu ?!
3.Znajdź sobie inną ofiarę którą będziesz wyśmiewał bez powodu.
4.To jest moja opinia i jeżeli się z nią nie zgadzasz to napisz swoje zdanie a nie wypominaj mi moich błędów(zakładając iż takowe istnieją)
5.Jakoś nie widzę twojego postu w tym temacie, nie licząc twojego wykładu.
6.Sorry za off-topic


ps: Z edytowałem go tak żebyś mógł go zrozumieć bo widze że masz z tym problemy, ZADOWOLONY !?


Post Wysłano: 20 kwie 2008, 15:33

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 kwie 2008, 22:11
Posty: 2
GG: 0

Dzięki kolego za odpowiedź na moje pytanko.Teraz już wiem o co biega. Pozdrawiam i życzę szerokości.


Post Wysłano: 03 maja 2008, 19:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Odnośnie luterek zewnętrznych w busach - ogólnie nigdy nie miałem problemu. Nie licząc faktu gdy dostałem auto w firmie, którym poprzedni kierowca uderzył prawym lusterkiem w tira stojącego na poboczu. Aby wkład nie "latał" mój poprzednik zaklinował kawałek podeszwy z adidasów :lol: !! Taki pomysłowy Dobromir 8)

Jeżeli nowe auto po odpaleniu nie pali na wszystkie gary tzn że trzeba oddać go do serwisu czym prędzej. Nie wyobrażam sobie w innym wypadku jazdy takim zdechlakiem :wink:

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 24 wrz 2008, 14:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 wrz 2008, 14:14
Posty: 1
GG: 1675047
Samochód: Iveco Daily

WITAM serdecznie :P wszystkich, którzy ślepo zaufali i z entuzjazmem zakupili :( pojazd marki Iveco przez co zostali wpędzeni w problemy, długi i zniechęcenie życiem :/

Jestem użytkownikiem dwóch egzemplarzy Iveco Daily 35s14. :(
Jeden z 2006 roku o wymiarach paki 4,3/2,1/2,30 drugi z 2007 roku o wymiarach paki 4,2/2,1/2,15. Oba to plandeki i mają zamontowane kabiny sypialne Spojkar. Z wyposażenia dodatkowego to tylko elektryka, tempomat (w tym z 2007 roku) i nic więcej.

Kupując byłem zapewniany przez handlowca, że to najlepszy wybór. Przecież Iveco zajmuje się tylko ciężarówkami więc nie może być źle. Cały na ramie silnik nie do zdarcia itd itp.

Rzeczywistość okazała się brutalna a handlowiec bardzo szybko zmienił front na "widziały gały co brały"

Już po ok 50 000km na pierwszy ogień poszły turbiny. Ilości wymienionych żarówek nie pamiętam.
Pomniejszych awarii nawet nie wspominam.
Najlepsze zaczęło się po 180 000km - prawdziwa zła passa :/

W tym z 2007 roku silnik do wymiany po 209 000km. Powód wyczepienie zaworu ze złamanej dźwigienki i demolka silnika. Niestety gwarancja tego nie złapała bo minęła jakieś 9000km temu. Iveco w "geście" proponuje nowy silnik w dobrej cenie 18000 netto. Od wymiany silnika samochód jeszcze kilka razy wracał do serwisu żeby mógł normalnie funkcjonować.

Prawdziwa corrida była z tym drugim z 2006. Przy 180000km padła pompa wysokiego ciśnienia. po kolejnych 8000km pada wtrysk. po kolejnych 3000 kolejny 3 wtryski do wymiany. W międzyczasie kaseta sterująca na aku. została wymieniona bo zgniła oraz czujnik poziomu paliwa również zgnił. W tym przypadku podkreślam na szczęście była jeszcze gwarancja choć nie obyło się bez problemów.

2 ostatnie miesiące to nieustające wizyty w serwisie.
Wysyłane kolejne maile do Iveco pozostały bez odpowiedzi. Chyba koncern ma w głębokim poważaniu problemy swoich klientów.

Każdego kto ma w planie zakup Iveco nie zachęcam do zakupu. Szkoda nerwów i pieniędzy. Lepiej zainwestować w każdą inna markę.
JA OSOBIŚCIE NIKOMU NIE ŻYCZĘ TAKICH PROBLEMÓW A JEDNOCZEŚNIE WSZYSTKIM ODRADZAM ZAKUP IVECO. WYSTARCZY PODJECHAĆ POD KTÓRYKOLWIEK SERWIS I SPOJRZEĆ NA PARKING ILE AUT CZEKA W KOLEJCE NA NAPRAWĘ :/


Ostatnio zmieniony 24 wrz 2008, 20:14 przez Łukaszz, łącznie zmieniany 1 raz.
Tematy połączone.


Post Wysłano: 29 wrz 2008, 11:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Cóż trafiłeś na jakiś kosmiczny feler w tych autach lub kierowcy mają ciężką nogę lub coś w tym guście. Ja używam - jeżdżę Ivasiami od 1997 roku. Fakt, auta sprzed 2001 roku były lepsze, pod względem kosztów napraw itp. Obecnie użytkuję Iveco Daily 50C14V. Miesięcznie jeździ około 7000 km więc przebieg ma w granicach 280 tysi. Jestem jedynym kierowcą tego autka. Nie przytrafiały mi się taaaakie problemy na trasie. Auto jest serwisowane regularnie, turbina wychładzana po jeździe a kręcenie powyżej 2500 obr/min się praktycznie nie zdarza. Mam blokadę przy 120km/h. Jeżdżę przede wszystkim po polskich drogach, woże ładunki rzędu 2,5t, spalanie ok 12l/100km. Mam pełną elektrykę no i klimę. Ale za to trzeba było dopłacić.
Nie wiem co ty oczekiwałeś po wyposażeniu autka? Przecież elektryka to standard od 2000 roku.

Poprostu trafiłeś na "lewe" egzemplarze i dlatego. Powiem Ci że u mnie w firmie był MB Sprinter, obecnie jest LT - 35 i z nimi dopiero jest lipa:/ Ale tez muszę przyznać że LT-ekiem jeździli katerzy i przez to jadąc za nim masz niebieską chmurę. Ponadto te auta nie wytrzymywały notorycznego przeciążania.
W nowych autach wymiana żarówki to standard. Też mnie to wkurza ale to już poprostu codzienność i to we wszystkich markach.
Na gazie

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 31 paź 2008, 20:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Mr. X może to wina samego ładunku. Mowię tutaj o naszych kiepskimdrogach i połączeniu z długą paką. Powiedzmy że te auto "pływa" od przodu do tyłu lub odwrotnie. Co Ty na to ?

I jak się myka autkiem po przejechaniu kilkunastu tysiączków ? Jak spalanko i ew usterki ?

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 03 lut 2009, 13:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2007, 13:03
Posty: 228
GG: 7
Samochód: Służbowy
Lokalizacja: GSL

Nareszcie do naszego oddziału PP zawitało nowe Daily.
Na razie mam kilka fotek z wnętrza. Wczoraj mój tata miał pierwszą jazdę tym autem i był bardzo miło zaskoczony. Nie miał zastrzeżeń do plastików (o dziwo :] ), silnik 3 litrowy i wersja maksymalnie wysoka i długa, do tego skrzynia 6- ka bardzo dobrze pasuje. Wersja 35C, czyli bliźniak na tylnej osi. Ogólne wrażenia baaardzo pozytywne. Dzisiaj może będę wiedział jeszcze coś więcej, cały tydzień będzie nim jeździł jak na razie. :U
Co do wyposażenia to wewnątrz praktycznie golas, poza widocznym na zdjęciach radiem na CD, naszym CB i elektrycznie sterowanymi szybami i lusterkami.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
A -> 09.12.2009 ;)
B -> 09.12.2009 ;)


Post Wysłano: 03 lut 2009, 18:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sty 2009, 23:11
Posty: 152
GG: 0
Samochód: Mitsubishi Galant 2.4l
Lokalizacja: Wrocław

Najnowsza wersja Iveco Daily nie ma problemu skrzypiących plastików jaką miała poprzednia wersja z lat 2000 - 2006. Obecnie mam styczność z tą marką, jeżdżę nowo kupionym 35C18, kontener + winda połówka i przyczepa o dmc. 3,5t. Auto sprawuję się wyśmienicie. Ma bardzo bogate wyposażenie jak na dostawczaka, m in. : klimatyzacja, ogrzewanie postojowe, tempomat, kontrola trakcji, system przeciw buksowaniu kół i standardowo wyposażenie elektryczne.

Polecam Iveca z tym bardzo mocnym i dynamicznym silnikiem.


Post Wysłano: 11 lut 2009, 21:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 lip 2007, 13:03
Posty: 228
GG: 7
Samochód: Służbowy
Lokalizacja: GSL

Ostatnio był mały problem z Ivekiem. Mianowicie, przepaliła się żarówka w tylnej lampie i wieczorem kończąc trasę tata chciał ją na szybko wymienić, niestety za dużo śrub trzyma ten cały "panel" z żarówkami i trzeba było to zostawić na następny dzień dla mechaników. :oops: Nie żeby nie było, że nie potrafi wymienić żarówki, tylko po prostu za dużo zabawy z tym było a kierowcy nie mają czasu majstrować przy pojazdach.
Jeszcze wyświetlany przebieg całkowity przez cały czas mrugał, czy to prawidłowe działanie?
Więcej wad nie wykryliśmy.

Aha i jeszcze mały dodatek ode mnie:
Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
A -> 09.12.2009 ;)
B -> 09.12.2009 ;)


Post Wysłano: 21 lip 2009, 14:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lut 2007, 23:46
Posty: 79
Samochód: Scania G410 E6 Streamline
Lokalizacja: Ostrzeszów (POT)

Iveco Daily ciągnik siodłowy, u nas dosyć rzadko spotykany zestaw, na zachodzie częściej :)
Obrazek


Post Wysłano: 21 lip 2009, 18:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 cze 2009, 13:32
Posty: 39
GG: 9516656
Samochód: -------
Lokalizacja: Warszawa

Pierwszy raz widze iveco daily jako ciagnik siodlowy i nie zabardzo mi sie to podoba szczerze mowiac. :(


Post Wysłano: 21 lip 2009, 20:17
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

To oglądnij sobie te linki :
- http://www.berglitruckstop.no/viewtopic.php?t=3015
- viewtopic.php?f=20&t=4604
może się przekonasz.
Ponadto mój zestaw odkupiony od przyjaciół zza Odry jeżdżący jako gąbkowóz :
- Obrazek

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 21 lip 2009, 22:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 wrz 2007, 0:35
Posty: 693
GG: 0
Samochód: wrotki
Lokalizacja: NSZ

Cytuj:
I jak się myka autkiem po przejechaniu kilkunastu tysiączków ? Jak spalanko i ew usterki ?
przejechane 36tys. i:
- paski klinowe od czegoś tam rozstrzępiły się (wymiana)
- chłodnica się rozszczelniła (gwarancja na układ chłodzenia to tylko rok, więc gwarancji nie uwzględniono)
- nawiew......jesli ustawi sie aby wiało tylko na szyby, tudzież górę, to i tak daje po nogach, że w sandałach bez skarpet nie pojedziesz, bo zamrozi w upalny dzień :/
- blokada wlotu świeżego powietrza z zewnątrz nie działa
- czerwony lakier na masce zaczął odpryskiwać i pojawiły się białe kropki, a miejscami plamy
- cb-radio zakłócane jest przez pracujący alternator i nie pomagają tutaj bezpośrednie z akku źródło zasilania, ani też filtry przeciw zakłóceniowe. Dodam, że radio jest nastrojone, że huhu, a antena nie jest na magnes i jest raczej dobrze uziemiona. A i jeszcze jedno - podłączałem 3 różne cb-radia i na każdym burczy
- spalanie? nie wiem, jak będę miał okazję to podliczę, bo notujemy tankowania w zeszycie w każdym naszym autku
- plastiki trzeszczą niemal od nowości, szczególnie lusterka na zewnątrz, wiec to żadna nowość
- elektryczne otwieranie szyb, to jakaś loteria jest - gdy chcę opuścić szybę na dół trzymając przycisk, to zaczyna się opusczać, aby za chwile samoczynnie (nie puszczajac przyciska wciśniętego w dół) podnieść się do góry i znowu opuścić na dół, a następnie do góry, aż puszczę przycisk i za którymś tam razem uda mi się całkowicie opuścić szybę :/
- EDIT: dodam jeszcze, że silnik z rana po odpaleniu ostro kopci na biało i pracuje bardzo nie równo (zresztą już chyba o tym pisałem wcześniej)


Z usterek to wszystko. O ergonomii rozmieszczenia przycisków od komputera pokładowego nie będę nawet mówił, bo pewnei sami zauważyliście, że są umieszczone w najgorzej z dostępnych miejsc w kabinie......za kierownicą :/ żeby zobaczyć, co się wciska, trzeba się nieco pochylić lub nauczyć obsługiwać ich po omacku



Żeby nie było, to nie jestem wcale sceptycznie nastawiony do tego auta i te szarpanie, dziukanie w przód i tył to już nawet się troszkę przyzwyczaiłem i 1000km robie za jednym pociągnięciem bez większych dolegliwości, bo na początku, to choroby morskiej mało nie dostałem

_________________
NIE-POMPIARZ


Post Wysłano: 23 lip 2009, 20:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 27 gru 2007, 14:02
Posty: 293
GG: 0
Samochód: wypasione
Lokalizacja: Wrocław

Jeżeli kopci na biało to może oznacać że przepala płyn chłodniczy. Może również onaczać złą pracę katalizatora co z kolei może oznaczać złe odczyty sond lambda i co za tym idzie szarpanie.
Iveco jak i inne nowe pojazdy mają gwarancje dwuletnią na naprawy gwarancyjne więc muszą wymienić na gwarancji.
Na nawiew nic nie poradzę ponieważ nigdy nie miałem takiego przypadku.
Co do lakieru to one wychodza z fabrycznym lakierem w takim kolorze więc gwarancja na perforacje i przede wszystkim lakier też musi być uwzględniona.
Co do szyb to moze odłączaliście akumulator i trzeba znów zakodować sterowniki tak aby np. przez dłuższe naciśnięcie przycisku odpowiadało zjechaniu szyby na maksa na dół. Natomiast przez chwilowe naciśnięcie to szybka powinna zjeżdżać przez czas naciśnięcia.
Sam kupiłem egzemplarz z paździenika 2008 r a zarejestrowałem w styczniu br i nie mam trzaskających plastików. Chociaż jak jest większt mróz i autko postało przez kilka dni to faktycznie zanim wnętrze się nagrzało coś tam trzeszczało.
Na CB - radio faktycznie jest problem. Radia poniżej 350zł/szt. za nowe wogóle się nie sprawdzają. W tym należącym do mnie egzemplarzu mam antenę na magnes i spokojnie daje radę. Radio to President Harry II i antena President ...
Pasek klinowy napędza m in. wspomaganie kierownicy więc moze dlatego się postrzępił ponieważ coś dzieje się z pompą wspomagania. Ponadto w tym egzempalrzu wymiana tej rzeczy powinna nastąpić nie później niż przy 120 lub 150 (ew. po 5 latach) tysiach. Więc coś jest nie tak.

Np. ten gąbkowóz który kupiłem z drugiej ręki miał w momencie kupna 297 tyś. km i 3,5 roku. A jak do tej chwili jedynie podczas przestoju świątecznego po odpaleniu zaświeciła się kontrolka od płynu chłodniczego. Spowodowane było to złym dobraniem bezpieczników do skrzynki. W chwili obecnej ma troszkę ponad 343 tyś. km i nie miał przestoju.

_________________
Życie jest piękne ! - powiedział Prosiaczek ... i rzucił się w przepaść.


Post Wysłano: 25 lip 2009, 10:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sie 2008, 12:21
Posty: 488
Samochód: DAF XF 106.460
Lokalizacja: Rybnik

Cytuj:
Ponadto mój zestaw odkupiony od przyjaciół zza Odry jeżdżący jako gąbkowóz :
- Obrazek
Cichanos, mógłbyś dodać kilka zdjęć wnętrza tego pojazdu?


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: