Strona 1 z 1 [ Posty: 11 ]
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 29 wrz 2017, 14:55

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 29 wrz 2017, 14:41
Posty: 1

Witam!

Pytanie za sto punktów natury prawnej jak i konsekwencji:

Auto, waga realna: 2080 kg, laweta waga realna: 340 kg: auto na lawecie waga realna 940.
Więc 3.5 tony nie przekraczamy, zostaje na paliwo i kierowce swobodnie, via tolla nie placimy (?)

DMC auta holujacego: 2820 kg, lawetka DMC: 680 kg a wiec: 3500 kg

w dowodzie samochodu zestaw max 5950 kg, rubryka O1: 3200 kg, O2: 750 kg

W skrócie, papierowo sie zgadza, ficzynie na lawecie o DMC 680 kg bedzie auto i wadze 940-950 kg. Lawetka oczywiscie bedzie w dowodze "PRZYCZEPA LEKKA" ;) z hamulcem najazdowym dla bezpieczenstwa ;)

Czy mozna, nie mozna, co grozi ? jak wezma dowod od lawetki z tam DMC : 680, a od auta ktore bedzie na lawecie a tam 1050 kg, albo co nie pokaze dowodu auta na lawetce ? ;)


Post Wysłano: 29 wrz 2017, 18:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5924

No jak auto przekracza ładowność lawety to jak chcesz je wieźć? Jakbyś nasypał 3t piachu na przyczepkę o ładowności 300kg to też byś pytał czy można i co grozi?


Post Wysłano: 29 wrz 2017, 19:32

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Przecież na busach tak się wozi. Mandat 500 i towar do przeładowania.

Wysłane z mojego SM-J500F przy użyciu Tapatalka


Post Wysłano: 30 wrz 2017, 6:17

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 18:39
Posty: 360
GG: 1
Samochód: Coś tam zawsze jest
Lokalizacja: Konin, Wielkopolska i reszta świata

Zaraz mi się przypomniał Ociu i opowiesć, jak kiedyś, gdzieś 50-cio tonowa waga nie mogła ściągnąć wagi zestawu o przepisowej DMC 40 ton :D

_________________
Ganiam hulajnogą,bo lubię świat bez pedałów.


Post Wysłano: 30 wrz 2017, 9:43
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6304
Lokalizacja: Wrocław

jak już głównym argumentem w tym przedsięwzięciu jest kasa (tak się domyślam), nie lepiej to auto przyholować np. motocyklem dla zmniejszenia kosztów?

ps. gdy pracowałem w budownictwie drogowym to miałem parę przypadków (3), gdy zespół pojazdów wjeżdżający na wagę 60-tonową wyszedł poza skalę.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Ostatnio zmieniony 02 paź 2017, 6:06 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 01 paź 2017, 19:15

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 cze 2012, 14:11
Posty: 49
Samochód: 4141

W papierach się zgadza więc nie płacisz viatolla. A w razie kontroli dostaniesz mandat za przeładowanie i pewnie każą zdjąć auto. Kolega chce widocznie zrobić biznes najniższym kosztem (w razie kontroli już nieoplacalnym) i zadaje pytania ile w razie kontroli zapłaci. Poza branżą transportową jest mnóstwo Januszy którzy przyczepką lekką bez chamulca oczywiście produkcji sam na bazie żuka ciaga 3 tony cementu na budowę i opowiadając ten epizod mają uśmiech na twarzy dając do zrozumienia że to norma.

_________________
Transport się nie opłaca


Post Wysłano: 12 mar 2018, 19:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 wrz 2013, 15:58
Posty: 449
Lokalizacja: OB

Nie będę powielał tematu, wrzucę to tutaj.

Mam spór ze znajomym o tacho, viatoll jest.
Bus o dmc 3490kg + przyczepa ciężarowa, 2 osie w tandemie. dmc 1250kg. Łącznie 4750.
Masa własna ok 1,6t bus (bez kurnika, zabudowa z niskimi burtami, bez plandeki, przyczepa to samo), masa przyczepy w dowodzie 600kg, co daje ok 2200-2300kg tary. Ładunku ok 1,5t, który byłby rozłożony na cały zestaw.

Moim zdaniem musi mieć na taki zestaw tacho, bo przekracza 3,5t dmc (4250 jeśli byłaby to przyczepa lekka). Jego zdaniem cały zestaw razem z ładunkiem nie przekroczy 7,5t, więc nie musi mieć tacho.

Z drugiej strony, jak jeżdżą laweciarze? Którzy biorą 2 auta po 1,5t jedno ?


Post Wysłano: 12 mar 2018, 20:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 mar 2011, 19:49
Posty: 325
Lokalizacja: Warszawa

Jak udowodnią, że auta na lawecie są ich a nie świadczą transportu to jadą bez tacho. Podejrzewam, że większość jeździ "na pałę". A część może kombinuje jakieś lewe umowy kupna na siebie i ogień.


Post Wysłano: 12 mar 2018, 21:03

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Jedną umowę z Niemcem piszesz na siebie, a drugą czystą masz w domu.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka


Post Wysłano: 14 mar 2018, 0:43

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 maja 2008, 10:01
Posty: 236
Lokalizacja: D-85xxx

Cytuj:
Mam spór ze znajomym o tacho, viatoll jest.
Bus o dmc 3490kg + przyczepa ciężarowa, 2 osie w tandemie. dmc 1250kg. Łącznie 4750.
Masa własna ok 1,6t bus (bez kurnika, zabudowa z niskimi burtami, bez plandeki, przyczepa to samo), masa przyczepy w dowodzie 600kg, co daje ok 2200-2300kg tary. Ładunku ok 1,5t, który byłby rozłożony na cały zestaw.

Moim zdaniem musi mieć na taki zestaw tacho, bo przekracza 3,5t dmc (4250 jeśli byłaby to przyczepa lekka). Jego zdaniem cały zestaw razem z ładunkiem nie przekroczy 7,5t, więc nie musi mieć tacho.
RMC jest tutaj bez znaczenia. 561/2006 nakłada obowiązek używania tachografu od 3,5t DMC samochodu lub zespołu pojazdów, tak więc nawet z przyczepą lekką musi go używać. Wyjątek to transport niezarobkowy i jednocześnie niezwiązany z działalnością gospodarczą do 7,5t DMC lub transport na potrzeby własne przedsiębiorstwa, do 7,5t DMC w promieniu 50 km od jego siedziby pod warunkiem że jazda nie jest głównym zajęciem kierowcy.

_________________
Witam. Nazywam się Ziutomir. Tak, jestem Anonimowym Frustratem.


Post Wysłano: 15 mar 2018, 19:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 paź 2006, 19:02
Posty: 1468
GG: 1

Cytuj:

ps. gdy pracowałem w budownictwie drogowym to miałem parę przypadków (3), gdy zespół pojazdów wjeżdżający na wagę 60-tonową wyszedł poza skalę.
Jak wozilem węgiel(orzech) z wagonów na składy to jedyny warunek był taki, że mamy nie przekraczać 60 ton bo nie wiadomo ile wywozimy. Jak załadowalem pierwszy raz do 40 dmc to zjebke dostałem że na '' pusto'' jeżdżę. Wszyscy tak wozili a i tak jedyne mandaty jakie dostawali to jak wyjeżdżając od wagonów na wage wysypywalo się na rondzie na drogę. Straż wiejska miała radoche jak drajwer z lopata na rondzie dymal żeby 100 zł za zasmiecanie zaoszczędzić :) na szczęście długo nie robiłem tam. 3 razy poduszkę musiałem zmieniac na drodze i podziekowalem :)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 1 z 1 [ Posty: 11 ]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: