Strona 68 z 162 [ Posty: 3235 ] Przejdź na stronę Poprzednia 166 67 68 69 70162 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 03 lip 2011, 21:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

Cytuj:
Cytuj:
od której do której liczy sie odpoczynek tygodniowy, staje w sobotę o 10 to 45h mam do poniedziałku do 7 gdy ruszam. Dobrze mówie??
Tak.

Chociaż... Zasłyszane od znajomego: ITD w pomorskiem ma inne zdanie na ten temat. Jego kolegę z pracy ukarano tam mandatem za 2 skrócone odpoczynki tygodniowe mimo tego, że kierowca miał poprawnie odebrane 45 godz. w drugim tygodniu. Inspektor prawdopodobnie tłumaczył, że odpoczynek tygodniowy zaczyna się liczyć po odebranym prawidłowo odpoczynku dziennym, co jest wg mnie absurdem. Od tego czasu firma wprowadziła kategoryczny zakaz jazdy w soboty częściej, niż raz na 3 tygodnie :)

Ile w tym prawdy - nie mam pojęcia. Nie ręczę za to, że "po drodze" ktoś tam czegoś nie powiedział o tym zdarzeniu ;)
widzę że wśród inspektorów też są głąby - kierowca powiniem wyciągnąć roz.561 i pokazać inspektorowi jak się liczy odpoczynek tygodniowy i kiedy sę zaczyna i kończy.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 03 lip 2011, 21:44

Mam prośbę o analizę sytuacji:

Jazda odbywa się w załodze dwuosobowej. Wyjazd jest o 11, dojazd do miejsca docelowego o 20. O godz. 11 kierowcy wkładają karty do tachografu, robią wpis manualny i ruszają. Po 4h 15 min następuje zmiana kierowców. mamy godz. 15.15. Drugi kierowca jedzie 3h 30min. Jest godz. 18.15. W tym momencie następuje zmiana kierowców, ale karta kierowcy, który skończył jazdę o 18.15 zostaje wyciągnięta z tachografu, a pierwszy kierowca dociąga do końca trasy i kończy o 20 jazdę.

Następnego dnia o 4.30 kierowca, którego karta została wyjęta wcześniej, wkłada swoją kartę i rusza jadąc 3h 30 min. Jest godz. 8.00. Po tym czasie drugi kierowca wkłada swoją kartę, a wcześniej prowadzący wkłada kartę dla otworu dla drugiego kierowcy i jadą już na dwie karty. O godz. 12.15 następuje ponowna zmiana kierowców i kończą jazdę o godz. 15.45.

Wcześniejsze wyjęcie karty jednego kierowcy pierwszego dnia ma na celu to, żeby rano o 4.30 można było zrobić wpis manualny, gdzie odpoczynek będzie co najmniej 9h. Drugiego dnia drugi kierowca wkłada kartę później, żeby też mieć co najmniej 9h odpoczynku.

Problem w tym, że kilka godzin tego odpoczynku kierowcy odbierają będąc w pojeździe, co oczywiście nie może mieć miejsca.

Druga sprawa, to łączny czas jazdy pierwszego dnia to 9h więc wszystko ok, bo kierowcy zaczynali razem i można mówić o załodze, ale następnego dnia drugi kierowca niejako dołącza do pierwszego dopiero po 3,5h, a jak wiadomo musi to zrobić najpóźniej po godzinie, żeby była mowa o załodze więc w takim przypadku obowiązuje ich czas pracy jak dla jednego kierowcy z tym, że drugiego dnia mają 11h jazdy więc o godzinę za dużo.

Ja w tym przypadku widzę możliwość dostania kary za odbieranie odpoczynku w czasie jazdy, a drugiego dnia 150 zł za przekroczenie czasu jazdy o godzinę, a każda następna kosztuje 200 zł. Kwestia czy te 150 zł będzie dla obu kierowców?


Post Wysłano: 03 lip 2011, 21:53

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5081
Samochód: orange i grafitowy

a co dzieje się z kierowcą który wyjął swoją kartę z tachografu.
czy wkłada ją w tym samym mieście czy w innym.
jeżeli w innym to musi zaznaczyć na wpisie manualnym inna pracę i byc może zabraknie mu godzin na odpoczynek.
co do przypadku przekładania kart "załoga 2 osobowa jest tylko wtedy gdy drugi kierowca włoże swoją kartę najpóźniej po godzinie jazdy kierowcy pierwszego" inaczej drugi kierowca jest zobligowaby czasem pracy kierowcy pierwszego oczywiście do czasu zakończenia odpoczynku dobowego potem juz jadą jak załoga dwu-osobowa.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 04 lip 2011, 12:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2011, 21:30
Posty: 9
GG: 3463212
Samochód: magnum mack

Witam.Panowie podpowiedzcie świeżakowi.
Wyruszam w poniedziałek rano o 7 jade na załadunek(ok5km) i tam odrazu załadunek.Schodzi w tym czasie ok 1h z załadunkiem ja w tym czasie siedze w kabinie,jem śniadanko itp co w tym czasie ustawić na tacho(zwykłe tacho w renault magnum 98r),jak mam auto załadowane wjeżdżam na wage,ide załatwiać papiery zabezpieczyć ładunek.Ruszzam w trasę 85km zajmuje mi to ok1,5h.Tam na rozładunku wjeżdżam na wage załatwiam papiery itp(od skończenia ładowania do wjazdu na plac ustawiam młotki)potem stoje w kolejce na rozładunek zależnie czasem 30min czasem 2h.(co wtedy ustawić?)potem rozładunek zajmuje ok 10min>waga i papiery>powrót ok 1,15h i czasem albo znów załadunek odrazu albo stoje w kolejce zależnie czasem 30min czasem1h i znów załadunek ok 1h(znów to samo co 1razem)>waga papiery>trasa85km>waga papiery>czekanie na rozładunek tak jak poprzednio>powrót i auto na baze i do domu.
Teraz pytanko.Co ustawić na Tacho podczas załadunku jak jestem w kabinie?Czy koperte ustawiać podczas zabezpieczania ładunku,a młotki podczas jazdy czy odrazu młotki.Kiedy przerwe mam zrobic?Bo do tej pory robiłem przed wjazdem drugi raz na wage przed rozładunkiem 45min.Pracuje od poniedziałku do piątku,jeżdże jednym autem nieprzesiadam się do innego dużego auta.Czy na weekendy pracodawca ma wystawiać mi jakieś zaświadczenie że nieprowadziłem auta w weekend czy tarczki tacho wystarczą?
Sorki że tak zagmatwane ale niechce strzelić gafy w razie kontroli.W skrócie:
Podjazd na załadunek>załadunek ok 1h>poprawianie ładunku,dokumenty ok 15min>jazda ok 1,5H>dokumenty>oczekiwanie na rozładunek ok 30min>rozładunek,dokumenty ok 20min>powrót ok 1h15min>Oczekiwanie na załadunek ok 30min-1h>załadunek 1h>poprawa ładunku,dokumenty 15min>jazda ok 1,5h>dokumenty>oczekiwanie na rozładunek ok 30min>rozładunek,dokumenty ok 20min>powrót ok 1h15min.
Z góry dzięki za wytumaczenie.


Post Wysłano: 07 lip 2011, 0:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2009, 0:21
Posty: 240
GG: 0

Proszę o pomoc bo nie wiem czy dobrze myślę. Podaję przykład z tego tygodnia. 3 lipca czyli w ubiegłą niedzielę zacząłem swoją jazdę o 14 a o 23:50 ją skończyłem. Potem zrobiłem skrócony odpoczynek dzienny trwający 9 godzin. Sęk w tym czy tą 9 mam zaliczyć już do tego tygodnia ( tzn. od 4 lipca do 10 lipca) i mogę teraz zrobić jeszcze max dwa skrócone odpoczynki dzienne czy mogę zaliczyć tą 9 do zeszłego tygodnia? Ciekawe jak rozpatruje się skróconą pauzę dzienną na przełomie tygodni? Do którego ją zaliczyć?

_________________
Jeśli coś kochasz, zwykle nie jest to pracą,
talent nie idzie w parze z wysoką płacą.


Post Wysłano: 07 lip 2011, 12:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Cytuj:
Proszę o pomoc bo nie wiem czy dobrze myślę. Podaję przykład z tego tygodnia. 3 lipca czyli w ubiegłą niedzielę zacząłem swoją jazdę o 14 a o 23:50 ją skończyłem. Potem zrobiłem skrócony odpoczynek dzienny trwający 9 godzin. Sęk w tym czy tą 9 mam zaliczyć już do tego tygodnia ( tzn. od 4 lipca do 10 lipca) i mogę teraz zrobić jeszcze max dwa skrócone odpoczynki dzienne czy mogę zaliczyć tą 9 do zeszłego tygodnia? Ciekawe jak rozpatruje się skróconą pauzę dzienną na przełomie tygodni? Do którego ją zaliczyć?

Zacznijmy od tego, że źle rozumujesz pojęcie skróconego odpoczynku i nie wiesz na jakich zasadach można z niego korzystać. To pozwól, że ci przypomnę:

Rozporządzenie 561/2006 art. 8, pkt. 4 :

4. Kierowca może mieć najwyżej trzy skrócone dzienne
okresy odpoczynku pomiędzy dwoma tygodniowymi okresami
odpoczynku.


Widzisz teraz różnicę?

Ze skróconego odpoczynku dobowego możesz skorzystać trzy raz pomiędzy odpoczynkami tygodniowymi. Czyli w twoim przypadku, jeżeli ruszyłeś w niedzielę po "pauzie weekendowej", to możesz trzy razy zrobić pauzę 9 godzinną do rozpoczęcia następnej "pauzy weekendowej". Co wcale nie oznacza, że musi to być w weekend.

Według ww. Rozporządzenia, tydzień trwa od godz. 00:00 w poniedziałek, do godz. 24:00 w niedzielę. Ale nie ma to wpływu na dzienne skrócone odpoczynku, bo w ogóle nie bierzesz tego pod uwagę. Za to żebyś się nie pomylił i nie chciał sobie przedłużyć jazdy do 10 godzin na takiej samej zasadzie jak skrócić odpoczynek dzienny. Przedłużenie jazdy - max. dwa razy w TYGODNIU, skrócenie odpoczynku - max. trzy razy POMIĘDZY DWOMA "PAUZAMI WEEKENDOWYMI".


Post Wysłano: 09 lip 2011, 11:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 14 lut 2006, 12:29
Posty: 1365
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.

Cytuj:
Witam.Panowie podpowiedzcie świeżakowi.
Ogólnie jeżeli nie jesteś rozliczany wg tacho do wypłaty, to najlepiej ustaw na łóżko i sprawa załatwiona. Wiadomo że możesz się bawić w przestawianie, ale na dłuższą metę jest to niewygodne.


Post Wysłano: 11 lip 2011, 18:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Witam!

Robie irlandzkie CPC i dorwalem wlasnie taki dokument:
http://www.rsa.ie/Documents/Tachograph_ ... Polish.pdf
Rozumiem, ze jest on w 100% zgodny w polskimi przepisami z racji tego, ze w Uni jestesmy?


Post Wysłano: 12 lip 2011, 12:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:27
Posty: 493
Samochód: Iveco Stralis AT440S43 T/P
Lokalizacja: okolice Korycina, podlaskie, PL

Cytuj:
Witam!

Robie irlandzkie CPC i dorwalem wlasnie taki dokument:
http://www.rsa.ie/Documents/Tachograph_ ... Polish.pdf
Rozumiem, ze jest on w 100% zgodny w polskimi przepisami z racji tego, ze w Uni jestesmy?
Ogólnie tak.
Mam zastrzeżenia tylko do określenia "czas jazdy poza głównymi drogami jest traktowany jako czas innej pracy". Nie spotkałem się z taką interpretacją w Polsce. czas jazdy, to czas jazdy i już.
Poza tym, kierowca na promie rzeczywiście może skorzystać z koi, a w pociągu z kuszetki, natomiast musi mieć do niej zapewniony dostęp.

_________________
Janusz Kastyk
Ahoj, przygodo! :) Przygodo... ahoj?
Wiozę się pomału...
http://truckmapa.wagaciezka.com - mapa dla ciężarówek


Post Wysłano: 13 lip 2011, 11:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 gru 2009, 20:41
Posty: 11
GG: 0
Samochód: VW Golf Mk3 2.8 VR6

Morze i głupie pytanie: Czy jeżdżąc w budowlance tzn na wywrotce, czyli krótkie odcinki jazdy 5km do 10km załadunek kruszywa jakieś 15min. Dojazd do rozładunku i z powrotem. I tak w kółko cały dzień w pracy, 12h. Czy wtedy nie obowiązują zasady 4,5h jazdy, pauza 45min i znowu 4,5h jazdy? Powiedziano mi że jeżdżąc właśnie na krótkich odcinkach, tak jak to wygląda na budowie itp nie obowiązuje mnie czas jazdy i pauzy. Tak jakby bez tacho. Prosze o odpowiedz.


Post Wysłano: 13 lip 2011, 12:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
Cytuj:
Witam!

Robie irlandzkie CPC i dorwalem wlasnie taki dokument:
http://www.rsa.ie/Documents/Tachograph_ ... Polish.pdf
Rozumiem, ze jest on w 100% zgodny w polskimi przepisami z racji tego, ze w Uni jestesmy?
Ogólnie tak.
Mam zastrzeżenia tylko do określenia "czas jazdy poza głównymi drogami jest traktowany jako czas innej pracy". Nie spotkałem się z taką interpretacją w Polsce. czas jazdy, to czas jazdy i już.
Blad tlumacza - w wersji angielskiej pisze "off-road" czyli, jak sie domyslam, chodzi o jezdzenie np. po placu budowy, po za drogami publicznymi...

Radek


Post Wysłano: 15 lip 2011, 13:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Podpowie ktoś jak sensownie opisać 3x10h :?:

Dwie 10 już wykorzystałem, dzisiaj 9h też noi stoję jak ciul 40km przed domem...


Post Wysłano: 15 lip 2011, 14:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lip 2011, 11:24
Posty: 167
Samochód: osobowy

To trochę dużo masz... Bo kiedyś słyszałem że można było LEKKO przegiąć i napisać pojazd do bezpiecznego miejsca postoju itp. Tylko że u ciebie to za dużo.


Post Wysłano: 15 lip 2011, 21:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Ja nie jechałem 19h :D Chyba źle zrozumiałeś.

We wtorek miałem 9:48, wczoraj 9:44 i dzisiaj 9:33 i właśnie o tą ostatnią 9 chodzi. Nie chciałem stać 40km przed domem i poszedłem 3 raz na 10.

To jak pomoże ktoś jak to dobrze opisać :?: Cykl dnia wyglądał tak, że przejechałem 4:30 pauza 45 znowu 4:30 pauza 55min i ten dojazd do domu 33min.


Post Wysłano: 15 lip 2011, 22:10
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 12 wrz 2008, 20:27
Posty: 493
Samochód: Iveco Stralis AT440S43 T/P
Lokalizacja: okolice Korycina, podlaskie, PL

Cytuj:
We wtorek miałem 9:48, wczoraj 9:44 i dzisiaj 9:33 i właśnie o tą ostatnią 9 chodzi. Nie chciałem stać 40km przed domem i poszedłem 3 raz na 10.
To jak pomoże ktoś jak to dobrze opisać :?: Cykl dnia wyglądał tak, że przejechałem 4:30 pauza 45 znowu 4:30 pauza 55min i ten dojazd do domu 33min.
Na podstawie art. 12/561/2006/WE przekroczono dopuszczalny czas jazdy dziennej o 33 min. w celu dotarcia do bezpiecznego miejsca parkowania (baza firmy) na odpoczynek tygodniowy. Nie powodowało to zagrożenia w ruchu drogowym. Podpis.

Wsio :)

_________________
Janusz Kastyk
Ahoj, przygodo! :) Przygodo... ahoj?
Wiozę się pomału...
http://truckmapa.wagaciezka.com - mapa dla ciężarówek


Post Wysłano: 15 lip 2011, 23:03
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Dziękuję :)


Post Wysłano: 16 lip 2011, 7:55

Pamiętaj tylko, że te 33 min musisz odliczyć od 90h, które możesz jechać w ciągu dwóch tygodni.


Post Wysłano: 17 lip 2011, 15:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 24 lis 2007, 23:50
Posty: 296
GG: 0
Lokalizacja: Polska

Cytuj:
Morze i głupie pytanie: Czy jeżdżąc w budowlance tzn na wywrotce, czyli krótkie odcinki jazdy 5km do 10km załadunek kruszywa jakieś 15min. Dojazd do rozładunku i z powrotem. I tak w kółko cały dzień w pracy, 12h. Czy wtedy nie obowiązują zasady 4,5h jazdy, pauza 45min i znowu 4,5h jazdy? Powiedziano mi że jeżdżąc właśnie na krótkich odcinkach, tak jak to wygląda na budowie itp nie obowiązuje mnie czas jazdy i pauzy. Tak jakby bez tacho. Prosze o odpowiedz.
Jesli poruszasz się po drogach publicznych to obowiązują cię przepisy jak innych.
Oczywiście nie będzie to 4,5h - 45min - 4,5h, tylko raczej 1h - 15min - 1h - 15 min - 1h - 15 min - 1h - 30min - 1h - 15min ... itd.

_________________
---


Post Wysłano: 17 lip 2011, 16:04
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Cytuj:
Cytuj:
Morze i głupie pytanie: Czy jeżdżąc w budowlance tzn na wywrotce, czyli krótkie odcinki jazdy 5km do 10km załadunek kruszywa jakieś 15min. Dojazd do rozładunku i z powrotem. I tak w kółko cały dzień w pracy, 12h. Czy wtedy nie obowiązują zasady 4,5h jazdy, pauza 45min i znowu 4,5h jazdy? Powiedziano mi że jeżdżąc właśnie na krótkich odcinkach, tak jak to wygląda na budowie itp nie obowiązuje mnie czas jazdy i pauzy. Tak jakby bez tacho. Prosze o odpowiedz.
Jesli poruszasz się po drogach publicznych to obowiązują cię przepisy jak innych.
Oczywiście nie będzie to 4,5h - 45min - 4,5h, tylko raczej 1h - 15min - 1h - 15 min - 1h - 15 min - 1h - 30min - 1h - 15min ... itd.
Mnie ucza, ze pauze mozna dzielic tylko na wpierw 15 minut, potem 30. Czyli chyba polska praktyka swoje a przepisy swoje?


Post Wysłano: 17 lip 2011, 16:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2007, 22:15
Posty: 2812
GG: 772271
Lokalizacja: Pudzików Woj. Łódzkie

Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Morze i głupie pytanie: Czy jeżdżąc w budowlance tzn na wywrotce, czyli krótkie odcinki jazdy 5km do 10km załadunek kruszywa jakieś 15min. Dojazd do rozładunku i z powrotem. I tak w kółko cały dzień w pracy, 12h. Czy wtedy nie obowiązują zasady 4,5h jazdy, pauza 45min i znowu 4,5h jazdy? Powiedziano mi że jeżdżąc właśnie na krótkich odcinkach, tak jak to wygląda na budowie itp nie obowiązuje mnie czas jazdy i pauzy. Tak jakby bez tacho. Prosze o odpowiedz.
Jesli poruszasz się po drogach publicznych to obowiązują cię przepisy jak innych.
Oczywiście nie będzie to 4,5h - 45min - 4,5h, tylko raczej 1h - 15min - 1h - 15 min - 1h - 15 min - 1h - 30min - 1h - 15min ... itd.
Mnie ucza, ze pauze mozna dzielic tylko na wpierw 15 minut, potem 30. Czyli chyba polska praktyka swoje a przepisy swoje?
Nie wiem czego nie rozumiesz ale przeciez w tym co rozpisal bruno jest dokladnie tak jak mowisz najpierw 15 potem 30 wiec praktyka idzie w parze z teoria

_________________
Marianex podjedź no do przodu bo Grzeniu kiprował będzie


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 68 z 162 [ Posty: 3235 ] Przejdź na stronę Poprzednia 166 67 68 69 70162 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: