Plandeka czy kontener

Z tego ca ja wiem będziemy brać ładunek powrotny a my niewiemy dokładnie do jakiego sklepu pojedziemy bo jeździmy po całej polsce to jest tak że ładujemy się w hurtowni i rozwozimy to po sklepach w całej polsce .

Raczej trudno znaleźć supermarket bez rampy załadunkowej. Poza tym winda zmniejsza ładowność samochodu.

Trakuś ja ci radzę ramę pod kontener. Jest o wiele łatwiejsza praca i tonażu nie przekroczysz.
Sam jeździłem z tatą pod kontenerem i nie było ładunku powyżej 33 ton.
Później przerzucili nas pod plandekę to co chwila mieliśmy przeładowany samochód. Aż strach czasem było jechać.

Tak tylko ze zobacz ile zleceńjest na plandeki a ile na kontenery . Jasam maam same kontenery i widze co sie dzieje.Ale koledzy powarznie myślą o transporcie jak kupująmana tgl?

Ja tam nie narzekałem na brak roboty.