Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 23 gru 2015, 6:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

Klimek pw poszło ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 23 gru 2015, 9:50
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2005, 15:04
Posty: 2873

Sami filozofowie. W swojej pierwszej pracy jako kierowca dużego auta zarabiałem ponad 4 tyś. zł, a zatrudniłem się bez doświadczenia, więc nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Wiem, że pewnie co niektórzy może mają ból d*py, bo może pracują w zawodzie kilka lub kilkanaście lat i tyle nie mają, ale to już problem tych osób. Od siebie dodam, że nie dawaj się wykorzystywać i nie zgadzaj się na żadne próbne wyjazdy "za frajer", bo Janusze transportu tylko na takie coś czekają. Aktualnie firmy mają spore braki kadrowe, więc jak jesteś ogarnięty to na pewno coś znajdziesz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 23 gru 2015, 10:13
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4061
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Cytuj:
A można wiedzieć, co to za poważna firma?
Eurokoks :lol:

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 23 gru 2015, 13:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 gru 2015, 15:28
Posty: 8
Lokalizacja: Gliwice

No ja wiem że trzeba się cenić. Nie żądam chyba też niewiadomo jakich kokosów ale chyba rzeczywiście macie rację co do tego żeby spuścić trochę z tonu i nabrać najpierw doświadczenia. Obawiam sie tylko żeby nie było tak że później utknę na tej jednej stawce początkowej i nara. Jak to wygląda w praktyce? I proszę powiedzcie mi jakieś konkrety bo krzyk że młodzi niedoświadczeni nie powinni zarabiać tyle co starsi i bardziej objeżdżeni do niczego nie prowadzi. Nikt nie chce robić za free...


Post Wysłano: 23 gru 2015, 14:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

Cytuj:
Obawiam sie tylko żeby nie było tak że później utknę na tej jednej stawce początkowej i nara.
czyli uważasz, że zostaniesz na dłużej w pierwszej firmie, skoro martwisz się o brak podwyższenia stawki po nabraniu doświadczenia. to dość zabawne z mojej perspektywy. nie martw się o stawkę po kilku miesiącach, bo najprawdopodobniej i tak się zwolnisz. no chyba że jesteś jednym z tych patologioodpornych, którym zbyt wiele nie przeszkadza i godzą się na **ujową pracę za **ujowe pieniądze, bo i takich poznałem... niech przykładem będzie kierowca nieszczęśnik, który jeździ pod schenkerem za 150zł dniówki, sam się ładuje szukając każdej palety po magazynie, sam rozładowuje, oczywiście kilka miejsc rozładunku dzień w dzień i do tego ciągnik, który nie powinien jeździć po drogach publicznych. jest wierny firmie już kilkanaście lat! po kilkunastu latach został tak doceniony przez szefa, że jeździ najgorszym ciągnikiem jakim dysponuje firma za stawkę dostępną dla świeżaka, który nie zgodził się na płatność z kilometra. miałem przyjemność przyprowadzić ten złom z pustą naczepą na bazę do warsztatu, to było ciekawe przeżycie. wspomniany szofer to spoko gość, ale nie potrafił mi sensownie odpowiedzieć na pytanie czemu dalej tkwi w tym gównie, skoro już nie raz myślał by sięzwolnić, a lepszej roboty nie brakuje. dla mnie to niezrozumiałe, ale to nie mój problem. mi wystarczyły 1 dzień pod schenkerem by zrozumieć, że z większą patologią nie miałem do czynienia i choćby mi proponował 5k na miesiąc to bym się nie zgodził, a ten robi to za 3k...

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 23 gru 2015, 15:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 02 lis 2014, 18:02
Posty: 62
Lokalizacja: Włodawa (LWL)

Niecały rok temu byłem w podobnej sytuacji, szukałem swojej pierwszej pracy na dużym.
Bywały firmy w których nawet nie chcieli gadać, a jak chcieli to proponowali niską stawkę i weksle do podpisu na 2 lata.
Firma w której teraz jeszcze pracuje ogłasza się na pracuj (z Tomaszowa Maz.), płacą podstawę i diety, ponoć podstawę podnoszą przy kolejnych umowach. Nie obciążają za uszkodzenia, nie ma jakichś przepałów czy czegoś. Minus to system jazdy... minimum 5/1 albo i dłużej. Dlatego jest to firma gdzie większość pracuje tylko pierwszą umowę.


Post Wysłano: 23 gru 2015, 18:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 24 sty 2015, 10:47
Posty: 28
GG: 2583403
Samochód: W210 320CDI

Kolego ja sam właśnie podjąłem pracę w małej firmie, która organizuje wywóz własnego towaru.
System pracy to weekendy w domu. Na początek przez 3mies. umowa zlecenie z najniższą krajową plus diety 50euro dziennie. Nie mam doświadczenia dopiero pierwszy tydzień byłem, a oferta wydaję sie okej. Zobaczymy jak to będzie w rzeczywistości. No u mnie minus to podwójna obsada, ale na początek nic innego nie znajdziesz bo na przyuczenie musisz iść.
Akurat tutaj mi się udało, ale dostawałem też oferty typu 3/1 i wynagrodzenie 1500zł druga lepsza 3000zł.
Osobiście poleca troszkę sie otworzyć i wystawić ogłoszenie na OLX.pl Ja tak zrobiłem i miałem dużo telefonów z różnych firm :)
Powodzenia :)


Post Wysłano: 23 gru 2015, 21:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2012, 13:09
Posty: 1015
Samochód: słaby!

Cytuj:
dostawałem też oferty typu 3/1 i wynagrodzenie 1500zł
jak mogłeś nie skorzystać z tak zacnej oferty, wybredny jesteś, daj namiar na tą firmę, jestem poważnie zainteresowany.

_________________
Pilot szwedzkiego samolotu z uszkodzonym wirnikiem


Post Wysłano: 23 gru 2015, 21:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 mar 2011, 18:26
Posty: 254
GG: 117176
Lokalizacja: Ire

Ja tam nie wiem o czym piszecie... Moja pierwsza praca na zestawie (a dodam, że wcześniej nie jeździłem solówka) była za normalną w naszym rejonie stawkę. Jeden dzień tylko jeździłem z szefem, bo podwójna...odpadła kategorycznie. Jakie przyuczenia? Jakie stawki "bo nauka"? Przecież to nie plotowanie promu kosmicznego.

Radek Wrodarczyk


Post Wysłano: 23 gru 2015, 21:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2638
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Dlaczego miałby zarobić mniej od nas ? Tylko dlatego, że nie ma doświadczenia ?
Jeżeli taki kierowca przychodzi do pracy jako swieżak i robi ją tak samo bezproblemowo,na czas,efektywnie wykorzystujac swoj czas pracy/jazdy, bezszkodowo użytkuje tabor wówczas nie ma sprawy- niech dostaje tyle co ja :lol: I to zle troche ujete jest, on nie ma dostawac mniej tylko ktoś łebski i kumaty kto robi robote na tip top ma dostawac wiecej tak zeby widział jakis efekt swojej pracy i zaangażowania w porównaniu do innych.
Znajomy wlasciciel malej firmy transportowej ostatnio główkował o premii swiątecznej dla kierowców i stwierdzil ze jednemu ~1000 pln musi mu dac i trzymac go w firmie najlepiej do emerytury bo to co teraz ofertuje rynek pracy to :/

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 24 gru 2015, 16:52
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 31 paź 2008, 13:45
Posty: 944
Samochód: MERCEDES ACTROS MPIII 1844
Lokalizacja: Siedlce

Ja jak zaczynałem (miałem też dodatkowy minus w postaci wieku 20lat) to pierwszej firmie proponowali mi na początek 1500zł/m-c i jazdę w podwójnej. Tak się zdarzyło że pojechałem (sam) w jedną trasę i tu uwaga dostałem 100zł za jakieś 700km :) Lepszą stawkę miałem na busie. Jednak z desperacji miałem przyjąć tą zacną ofertę.

Dobrze, że w międzyczasie odezwał się drugi pryncypał, który od samego początku dał mi takie wynagrodzenie jakie mieli wszyscy kierowcy w firmie i w tej zostałem na dłużej :) Teraz patrząc z perspektywy czasu oraz przerobienia kilku firm stwierdzam, że jak firma jest uczciwa to nie ważne czy masz doświadczenie czy nie, jeśli robisz taką samą robotę jak inni to i takie dadzą Ci wynagrodzenie. U dziadów, którzy wykorzystują młodych nie warto robić, nie dość, że niczego nie nauczą to jeszcze i zapłacą psie pieniądze lub w ogóle.

Tak, że szukaj chłopie uczciwej firmy :) Pamiętaj, że jak dobrze wypadniesz przed przyszłym pracodawcą to i bez doświadczenia przyjmą :)

Powodzenia.


Post Wysłano: 24 gru 2015, 22:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6304
Lokalizacja: Wrocław

ja mam parę uwag:
1. pierwsza praca nie jest zwykle tą ostatnią i bardziej ambitni pracownicy traktują ją jako pierwszy stopień w karierze.
2. trzeba zadać sobie pytanie: dlaczego jestem kierowcą, czy dlatego aby coś osiągnąć, czy też w wyborze pracy kieruję się tylko kasą?
3. co ja chcę osiągnąć w tej pierwszej pracy, czy nauczyć się ile się da, bo w przyszłości, chcę być lepszy od innych i lepiej zarabiać, czy też praca ma mi zapewnić egzystencję na jako takim poziomie, a gdzie jeżdżę, co wożę i jak nie ma znaczenia?

ostatnio dostrzegam coraz więcej młodych ludzi o psychice emerytów. nie mają wielkich ambicji, praca ma być najprostsza, może być nudna jak falki z olejem, nie dająca satysfakcji, ale jak są jakieś godziwe pieniądze, jest umowa to OK.

ostatnio miałem bardzo młodego chłopaka najpierw na C, a potem C+E, bardzo inteligentny, chętnie się uczył, w szybkim stopniu opanował i wiedzę i umiejętności. według mnie jego możliwości są bardzo duże.
zaprzyjaźniona firma poszukuje świerzaka pojętnego, chętnego do nauki, do transportu międzynarodowego ale na krótkie trasy (każdy weekend w domu), na normalnych zasadach i za wynagrodzeniem dość godziwym.
gdy przedstawiłem sprawę temu chłopakowi okazało się, że taka oferta go nie interesuje. pracuje on w piekarni, wozi busem chleb, zaczyna wcześnie 3:00, ale kończy 9:00 za jakieś 2000 tyś zł i to go całkowicie satysfakcjonuje.
praca potwornie nudna, nie zapewniająca żadnego rozwoju, ale jest i to się liczy.

jeszcze nie tak dawno (nie dawniej niż 10 lat temu) nie mogłem znaleźć chętnych do pracy na zamiatarkę, czyli 5km/h, kilometr w jedną potem kilometr w drugą i tak przez 10h, bo nikt mimo ciekawej kasy nie chciał wykonywać tak monotonnej pracy, a dzisiaj pewnie miałbym pewnie nadmiar chętnych.

oczywiście każdy postępuje jak uważa, ale moim zdaniem jest to ograniczanie własnych możliwości.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Post Wysłano: 01 sty 2016, 19:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 22 sie 2013, 17:18
Posty: 208

Nie jestem z Twoich stron wiec nie orientuje sie jak wyglada sprawa ze znalezieniem pracy. Uwazam ze na poczatek sam powinienes sie zastanowic co Cie interesuje czyli: kraj czy zagranica, jak zagranica to co ile w domu, jak kraj to komin czy tygodniowe wyjazdy, pewnie bez znaczenia czy plandeka chlodnia czy patelnia. Jak juz bedziesz wiedzial co Ci odpowiada szukaj sobie pod te kryteria firm. Jak juz znajdziesz zbieraj opinie na temat zarobkow, atmosfery, taboru. Wiadomo to co przeczytasz w necie lub uslyszysz od kierowcow trzeba przepuscic przez palce bo wszedzie sa bajkopisarze ale ogolny zarys bedziesz mial. Jak juz sobie wysegregujesz te firmy mozesz isc i pytac. Znajac bynajmniej troszke opini na temat danej firmy mozesz domniemac ze nie trafisz na dziada. Uwazam ze trzeba poswiecic na to troszke czasu bo wydrukowac CV i pojsc z nim do byle jakiej firmy nie wiedzac o niej nic albo tyle jakie ma samochody bo sie zobaczylo na placu to szalenstwo. A pozniej nerwy bo nie placi kasy, samochody zaniedbane technicznie, w sobote trzeba przy nim dlubac zamiast odpoczywac. Przeciez mozna tego uniknac ale trzeba sie tym zainteresowac. Ja zanim przyjalem sie do obecnej firmy rozmawialem z kilkoma kierowcami przypadkowo spotkanymi. Wypytalem o warunki, zarobki, stan samochodow, jak z wyjazdami i powrotami, czy szef wyplacalny i czy bardzo upierdliwy (telefony typu: gdzie Pan jest i dlaczego tak pozno??) i takie tam podstawowe sprawy. Okazalo sie ze wszyscy powiedzieli mi mniej wiecej to samo wiec stwierdzilem ze warto bo warunki dobre i odpowiadaja moim wczesniej zalozonym kryteriom. Nie powiem ze bylo latwo bo do firmy dostalem ze po 5 miesiacach dzwonienia. Obecny juz szef stwierdzil ze jestem tak upierdliwy i juz mnie zapamietal i jak bedzie miejsce to zadzwoni. I slowa dotrzymal. Takze mimo ze jestes swiezy nie musisz trafic na dziad transa. Wystarczy poszukac a nie isc byle gdzie. Wiadomo musisz sie liczyc ze z racji braku doswiadczenia mozesz trafic na poczatek na podwojna i zapewne na nizsza stawke. Zazwyczaj w wiekszosci firm nowy pracownik (nie zalezne czy z doswiadczeniem czy nie) dostaje umowe na okres probny i ciut nizsza stawke. Jak juz znajdziesz dobra firme to dalsza egzystencja w niej zalezy od Ciebie. Od tego jakie bedziesz mial podejscie, ale to juz wytlumaczyl Ci Cyryl. Powodzenia.


Post Wysłano: 04 sty 2016, 13:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 gru 2015, 15:28
Posty: 8
Lokalizacja: Gliwice

Dzięki Panowie że konkretnie prawicie zamiast pisać o tym jak to źle i niedobrze i że same dziady są... A co myślicie o Linku albo DB Shenker?? Słałem tam CV jakiś czas temu i się odezwali z obu i jutro mam rozmowę w DB potem w Link. Zobaczę co mi tam zaproponują ale z tego co czytam w internetach to na początek nie jest tak najgorzej i mają całkiem niezłe floty... Zasugeruję się tym co mi podpowiedzieliście i zobaczymy ;)


Post Wysłano: 04 sty 2016, 23:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

Cytuj:
Dzięki Panowie że konkretnie prawicie zamiast pisać o tym jak to źle i niedobrze i że same dziady są... A co myślicie o Linku albo DB Shenker?? Słałem tam CV jakiś czas temu i się odezwali z obu i jutro mam rozmowę w DB potem w Link. Zobaczę co mi tam zaproponują ale z tego co czytam w internetach to na początek nie jest tak najgorzej i mają całkiem niezłe floty... Zasugeruję się tym co mi podpowiedzieliście i zobaczymy ;)
No link ma zajebista baze w Gliwicach :mrgreen:


Post Wysłano: 05 sty 2016, 14:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 gru 2015, 15:28
Posty: 8
Lokalizacja: Gliwice

Pracowałeś tam może? Jak to tam wygląda? I jakie mają nastawienie do świeżynek? :P


Post Wysłano: 05 sty 2016, 21:25

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

Pracowałem. Znaczy jeździłem u podwykonawcy dla linka. Gadałem kiedys ze swiezym kierowca i powiedzial ze nie narzeka. W linku trzeba co chwila sprawdzać stan wyposażenia naczepy. Jak się cos nie zgadza np liczba pasów to trzeba podpier@#ic kierowcę który zostawił taka naczepę. Zle zabezpieczysz ładunek to inny kierowca to zgosi i juz po premi. Firma samych [wycenzurowano]...


Post Wysłano: 06 sty 2016, 11:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 kwie 2006, 15:36
Posty: 3135
GG: 997
Samochód: 1948
Lokalizacja: CG

Cytuj:
Pracowałem. Znaczy jeździłem u podwykonawcy dla linka. Gadałem kiedys ze swiezym kierowca i powiedzial ze nie narzeka. W linku trzeba co chwila sprawdzać stan wyposażenia naczepy. Jak się cos nie zgadza np liczba pasów to trzeba podpier@#ic kierowcę który zostawił taka naczepę. Zle zabezpieczysz ładunek to inny kierowca to zgosi i juz po premi. Firma samych [wycenzurowano]...
A chciałbyś płacić z kogoś? Coś się nie zgadza to zgłaszam i jestem czysty... dla mnie to nie podpier.... Ale chyba już się Stary robię...

_________________
Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.


Post Wysłano: 06 sty 2016, 16:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 21 mar 2013, 17:30
Posty: 484
Samochód: Focus/SCANIA
Lokalizacja: Łódź

Cytuj:
Cytuj:
Pracowałem. Znaczy jeździłem u podwykonawcy dla linka. Gadałem kiedys ze swiezym kierowca i powiedzial ze nie narzeka. W linku trzeba co chwila sprawdzać stan wyposażenia naczepy. Jak się cos nie zgadza np liczba pasów to trzeba podpier@#ic kierowcę który zostawił taka naczepę. Zle zabezpieczysz ładunek to inny kierowca to zgosi i juz po premi. Firma samych [wycenzurowano]...
A chciałbyś płacić z kogoś? Coś się nie zgadza to zgłaszam i jestem czysty... dla mnie to nie podpier.... Ale chyba już się Stary robię...
niby tak tylko tam robili to specjalnie... wyciagali np 2 pasy z naczepy i chowali do samochodu. Przeliczyli i to poszli zgłosić a kierowca który mimo że dobrze oddal naczepe to miał urwaną premie...


Post Wysłano: 06 sty 2016, 22:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Zwykłe chu..e, a nie kierowcy.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: