wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

ZTE Katowice
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=4781
Strona 1 z 3

Autor:  sarensiak [ 18 sty 2008, 17:34 ]
Tytuł:  Re: ZTE KATOWICE

koledzy, jedno wiedzcie - polski pilot tylko w PL, za granicą zawsze obcy.
mój rekord w pilotażu - 5,70 szeroko z Włocławka na Świecko, ale pilotuję tylko kiedy jest nawał pracy, pozdro dla Wszystkich pilotrujących :D

Autor:  MarcinBTC [ 18 sty 2008, 23:51 ]
Tytuł:  Re: ZTE KATOWICE

Cytuj:
koledzy, jedno wiedzcie - polski pilot tylko w PL, za granicą zawsze obcy.
mój rekord w pilotażu - 5,70 szeroko z Włocławka na Świecko, ale pilotuję tylko kiedy jest nawał pracy, pozdro dla Wszystkich pilotrujących :D
ooo.. a od kiedy to tak ?? ja juz nie potrafie zliczyc po jakich krajach pilotowalem jest ich naprawde sporo , a ty moze z sarensa ?? pilotowalem was jakis czas temu 3,5m szerokosci 30m dlugosci z Gdanska

Autor:  BAG [ 20 sty 2008, 23:48 ]
Tytuł:  Re:

Cytuj:
Koledzy powiedzcie mi jaki tonaż wozicie wysokość szerokość i długość {jeśli jest ktoś na forum z tej firmy lub ktoś co jeździ gabarytami...}
wagowo to okolice 60-70 ton netto, szerokosc 7 metrow, 45 m dlugosci, i okolice 4.5m wysokosci .....wszystko uzaleznione zezwoleniami.....

Autor:  BAG [ 21 sty 2008, 0:03 ]
Tytuł:  Re: ZTE KATOWICE

Cytuj:
koledzy, jedno wiedzcie - polski pilot tylko w PL, za granicą zawsze obcy.
Oooooo......chyba nie, ostatnio często widuje "Wiesiolkow" ze swoimi polotami za odra.....pewnie to BF2 ale zawsze pilotaż....

Autor:  guzik_0 [ 07 lut 2008, 23:59 ]
Tytuł:  Re: ZTE KATOWICE

Jak dla mnie przesadzone to wszystko o zte katowice, pekaesiaki jakich mało, kiedyś mieli renomę ale dzięki niektórym wybrykom już ja powoli tracą, jedynym mądrym kierowca to chyba jest dziadek. Reszta powinna na plandekach śmigać...
Kolega BAG czasem sie nie widywaliśmy na innym forum? Tak mi Twój nick pozostał w pamięci... ;)

Autor:  BAG [ 21 mar 2008, 22:04 ]
Tytuł:  Re: ZTE KATOWICE

Cytuj:
Jak dla mnie przesadzone to wszystko o zte katowice, pekaesiaki jakich mało, kiedyś mieli renomę ale dzięki niektórym wybrykom już ja powoli tracą, jedynym mądrym kierowca to chyba jest dziadek. Reszta powinna na plandekach śmigać...
Kolega BAG czasem sie nie widywaliśmy na innym forum? Tak mi Twój nick pozostał w pamięci... ;)
O jakim dziadku piszesz ? Firma jest spoko, a z Pekesem ma tyko żółte kabiny wspólne :U.Pisuje na paru forach jak najbardziej.

Autor:  Saper_Lubin [ 03 lip 2008, 11:49 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Teraz do ZTE nowe maniki tgx oraz scanie nowe prz :idea: chodza.Jak beda juz gotowe tocos tutaj podrzuce

Autor:  Leszek [ 27 lip 2008, 15:52 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Przepraszam, ale nie moge sie powstrzymać, żeby opisać sytuacji ze środowej nocy na Żarskiej Wsi.

Od Jędrzychowic jechały 4 zestawy 4 metry szerokie. Mieli dwóch pilotów. Pomijam już umiejętności tych pilotów, bo albo jechali pierwszy raz, albo nie potrafili przeprowadzić tych gabarytów. Przez co na radiu było wiele zgrzytów. Kierowcy zwracali im uwage. Ale panowie z ZTE nie potrafili przyjać do siebie słów krytyki. Jedyne co było od nich słychać to jeden wielki potok bluzg. Jeden z kierowców zwrócił im uwage, żeby się kulturalniej wyrażali. Po tym zaczeły jeszcze bardziej lecieć k*** i ch***. Ja wiem, że są braki w kierowcach, ale może niektórych ludzi nie warto zatrudniać!

Autor:  luksio [ 05 sie 2008, 11:50 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Kolego Leszek:

Firma ma dobrą renomę, niewierzę, że tak się zachowywali. Trochę ich znam juz.

Autor:  eRKaZet [ 05 sie 2008, 12:31 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Duża firma i znasz każdego kierowcę?

Autor:  Leszek [ 10 sie 2008, 2:41 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Nikt nie musi wierzyć... Ja poprostu opisałem sytaucje z punktu widzenia osoby trzeciej. Nie wspomnie już o burzy jaką wywołał mój post. Dostałem na priv różne maile m.in. od ludzi pracujących w ZTE Katowice. Sam miałem kontakt z kolegami z ZTE i nie miałem nigdy o ich złego zdania. ZTCP to jeden z nich kiedyś na Lohrah jezdził. Wiadomo, że nie można wszystkich wrzucać to jednego worka, w każdej firmie są różni ludzie. Ja tylko opsałem to co widziałem/słyszałem. Ruch był wtedy duży, więc napewno inny koledzy też mogą się wypowiedzieć na temat zaistniałej sytuacji. Również koledzy z ZTE Katowice, kótrzy pisali do mnie na priv, moga tutaj wyrazić swoje zdanie i zaprzeczyć całej sytuacji. Jednak jak narazie nikt oficjalnie nie zabrał głosu.

Autor:  Saper_Lubin [ 15 sie 2008, 10:29 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Witam wszystkich.Wiec tak co do zaistniałej sytuacji na Żarskiej wsi.
Zeby cztery zestawy wiechały na Żarska wieś na BP po 4 merty szerokie każdy to chwile trwa plus dwóch pilotów. A natezenie jest tam spore więc korek się robi ostry i od słowa do słowa to wiadomo co się robi na tym CB teraz (wyzwizka,ublizanie itp. ) . Zero cenzury. Wiec nieraz trza słuchać wszystkiego od początku do końca,a nie komentować tylko połowe zdarzenia.A wiadomo nikt nie da się obrazać na CB i jak coś ktoś powie obrazliwego to trza (odszczekać),a tam też były zaproszenia na parking na ręczne tłumaczenie. Kierowcy nie mają dla siebie szacunku i tylko się goni pogoń i tyle. To jest mój komentarz do tego zdarzenia :D . Jednego z zte 8) . Wiecej nie ma sensu pisać bo jak pan Leszek napisał kontaktowali się już nasi chłopcy z nim na privie i tam też było wyjaśnione :mrgreen: .Pozdrowionka

Autor:  Mariusz [ 29 sie 2008, 13:17 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Firma ZTE Katowice odświeżyła swoją stronę WWW.

http://www.zte.katowice.pl/

Sporo ciekawych zdjęć w Galerii.

Autor:  piotrekmag1 [ 30 sie 2008, 22:03 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Kiedyś transport to był transport, ludzie byli kierowcami, którzy kochali to co robili, i nie marzyli żeby lecieć do domu i od razu wziąć piwo i do telewizora, tylko brali auto, obeszli, posprawdzali, powietrze w oponach, czy nic nie cieknie, oleju sprawdzili, paliwo dolali, posprzątali, coś rozkręcili coś zakręcili... Teraz KIEROWCA to jest traktowany jako normalną prace, przychodzi wsiada jedzie łdauje przyjeżdża i marzy żeby w piątek z piwem był w domu. Czasy sie już zmieniły. Kierowca to nie hobby, to zawód, i szkoda. I zapewne wielu starych szoferów się ze mną zgodzi...

Ja pamiętam jak kiedyś każdy kierowca przyjechał na baze do nas, i sobie całą sobotę posprawdzał posprzątał dla niego to było całe jego życie...

Autor:  GRZEGORZ [ 30 sie 2008, 22:05 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Cytuj:
Kiedyś transport to był transport, ludzie byli kierowcami, którzy kochali to co robili, i nie marzyli żeby lecieć do domu i od razu wziąć piwo i do telewizora, tylko brali auto, obeszli, posprawdzali, powietrze w oponach, czy nic nie cieknie, oleju sprawdzili, paliwo dolali, posprzątali, coś rozkręcili coś zakręcili... Teraz KIEROWCA to jest traktowany jako normalną prace, przychodzi wsiada jedzie łdauje przyjeżdża i marzy żeby w piątek z piwem był w domu. Czasy sie już zmieniły. Kierowca to nie hobby, to zawód, i szkoda. I zapewne wielu starych szoferów się ze mną zgodzi...

Ja pamiętam jak kiedyś każdy kierowca przyjechał na baze do nas, i sobie całą sobotę posprawdzał posprzątał dla niego to było całe jego życie...
Tak racja kierowca ma jeździć 24/24 przyjechać na weekend w sobotę rano cały dzień siedzieć przy aucie i w niedziele na noc jechać dalej.

Autor:  kselu1 [ 30 sie 2008, 22:41 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Odnośnie Manów TGX, w czwartek widziałem jednego na A14, pomiedzy Ipswich i Cambridge, stał sobie, chyba dobowy robił(bo na powrocie tez stał - ale to juz nie byłlo po mojej strone) chciałem sie zatrzymać pierwszym razem, ale troche za późno zobaczyłem i nie do końca byłem pewien czy zestaw za mna tez da rade :P bo jak spryskiwał szybe to miałem cały podnośnik mokry, taki duży odstep zostawil.
Wracając - na niskopodwoziówce miał coś co wygladało jak jakiś żeliwny komin, moze jakis piec czort wie :D

Autor:  krcr [ 01 lis 2008, 0:41 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Odświeżę. Stałem w tygodniu na rajce pod Świdnicą (na Lukoilu) z dwoma chłopakami z ZTE Katowice.
TGA 480 (3 osie) i TGX 480 (3 osie). Jedna teściowa Noteboom, drugiej nie pamiętam.
Ogólnie chłopaki były w porządku, ale jak myłem zęby za ich naczepami to jeden wyszedł sprawdzić, czy aby nic tam im nie kradnę (tak to odebrałem).

http://img100.imageshack.us/img100/7333/dscf1153ph4.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/3652/dscf1154vq7.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/3946/dscf1155ot1.jpg
http://img293.imageshack.us/img293/5883/dscf1156yb8.jpg
http://img406.imageshack.us/img406/8917/dscf1157if8.jpg

Autor:  BAG [ 04 lis 2008, 23:38 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Cytuj:
Wracając - na niskopodwoziówce miał coś co wygladało jak jakiś żeliwny komin, moze jakis piec czort wie :D

ten kominek wazyl 40 ton.....jechal z Krakowa do Scheffield...na nowym euromaxie z faymonvilla...

Autor:  skoczek69 [ 05 lis 2008, 0:09 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

krcr te zdjęcia to mogłeś sobie darować ... :wink:

Autor:  Lucky. [ 09 lip 2009, 0:28 ]
Tytuł:  Re: ZTE Katowice

Obrazek

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/