wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

Delta Trans, Chorzów
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=178
Strona 33 z 35

Autor:  ACM [ 05 kwie 2013, 12:33 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Jak zwykle trzeba trochę ponarzekać, a szczególnie jak się nie ma nic do czynienia z taką kabiną i pracą.
Jeśli kupują takie kabiny to widać takie są wymogi tego zlecenia i już. A jeśli ktoś chce pracować w takiej kabinie to widać odpowiadają mu i warunki pracy i może wyższe wynagrodzenie. A jeśli nie to przypuszczam że nikt nikogo nie zmusza i zawsze można się zwolnić albo prosić o przeniesienie na FH. Więc nad czym tu dyskutować. Co innego gdyby było to podyktowane dziwną oszczędnością, ale jak widać po konfiguracji auta i innych modelach we flocie, tak nie jest.

Autor:  Leszek [ 05 kwie 2013, 12:37 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
Jeśli kupują takie kabiny to widać takie są wymogi tego zlecenia i już.
Tak, napewno tego co daje zlecenie obchodzi czy kierowca ma dużą kabine czy małą. Pewnie w specyfikacji zamówienia uwzględnił też, że ma nie mieć lodówki w samochodzie i min. 2 schowki.

Autor:  ACM [ 05 kwie 2013, 13:32 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
Cytuj:
Jeśli kupują takie kabiny to widać takie są wymogi tego zlecenia i już.
Tak, napewno tego co daje zlecenie obchodzi czy kierowca ma dużą kabine czy małą. Pewnie w specyfikacji zamówienia uwzględnił też, że ma nie mieć lodówki w samochodzie i min. 2 schowki.
Wnioskuje po konfiguracji FM-ki że chodzi o niską wagę (alu felgi, małe zbiorniki, kabiny itp.), tak aby pojazd nie przekraczał 40 ton. Nie wiem, ale mogę przypuszczać że np. towar czyli szkło musi być w takich taflach, które ważą na tyle dużo, ze tylko przy użyciu takich lekkich aut można je przewieźć. Jeśli nie zrobi tego Delta to weźmie to inna firma, która kupi odpowiednie pojazdy i zatrudni kierowców którym to pasuje. Lodówka nie jest chyba wymaganym prawnie wyposażeniem auta, jeszcze do niedawna to był duży luksus, a większość żyła bez tego. A jak pisałem jeśli lodówka lub duża kabina jest tak ważna to przecież nikt tych kierowców nie przywiązuje do auta, przecież to sprawa tylko i wyłącznie kierowców którym odpowiada praca i warunki.

Autor:  KrychuTIR [ 15 kwie 2013, 17:14 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

spotkałem na drodze jeden z tych cudownych zestawów
Obrazek

Autor:  Leszek [ 27 wrz 2013, 10:38 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Obrazek

Czyżby oddział w Czechach?

Autor:  Kermiter [ 29 wrz 2013, 12:31 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Tak, Delta Forwarding s.r.o. działa od marca i skupia sie glownie na szkle.

Autor:  Leszek [ 30 wrz 2013, 13:36 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Jakieś omijanie pozwoleń? Czy poprostu w Czechach więcej roboty mają?

Autor:  Misiek105 [ 30 wrz 2013, 17:42 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
Jakieś omijanie pozwoleń? Czy poprostu w Czechach więcej roboty mają?
Chodzi tutaj tylko o DMC, na czeskich blachach mogą ważyć 42 tony

Autor:  Leszek [ 19 paź 2013, 20:21 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

http://www.tvn24.pl/katowice,51/wypadek ... 64143.html

Szkoda kierowcy.
Nie wiem czy dobrze widzę, ale to chyba obwodnica w kierunku Zawiercia, zjazd na Myszków?

Autor:  BartekSW [ 15 sty 2014, 20:31 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Volvo FM ostatniej generacji, w największej kabinie widziane dzisiaj pod inloaderem :mrgreen:

Autor:  W123 [ 17 sty 2014, 8:36 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Obrazek

Autor:  LKV Tomek [ 18 sty 2014, 20:40 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Świetne jest :shock:
Trochę brak blendy szpeci.Czyzby tamte najniźsze kabiny były za małe źe teraz wieksze wzieli ?

Autor:  W123 [ 19 sty 2014, 22:29 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Tego nie wiem.
Ale firma kupiła już 5 sztuk takich i ma przyjść kolejne 30 ;)

Autor:  Kermiter [ 19 sty 2014, 23:35 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
Czyzby tamte najniźsze kabiny były za małe
Nie ku... były w sam raz, teraz to szlachetny gest firmy i prezent pod choinke :wink:

Autor:  LKV Tomek [ 21 sty 2014, 19:47 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

No to chyba naprawdę prezent,bo nie chcę mi się wierzyć źe w takiej firmie pytają o zdanie kierowców. :wink:

Autor:  Michał [ 05 kwie 2014, 1:46 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
No to chyba naprawdę prezent,bo nie chcę mi się wierzyć źe w takiej firmie pytają o zdanie kierowców. :wink:
Bo nie pytają :D Te fm'ki różnią się tylko wysokością nad głową, niczym innym, gołe i wesołe :D


Co do roboty na kraju. Ogólnie więcej minusów jak plusów.
Mnie wzięli bez problemu bez doświadczenia na naczepie i dali od razu na opla, czyli 2,3x dziennie Baza - Gliwice ze skrzynkami. Później zachciało mi się po kraju jeździć i tu już się sielanka skończyła. Miałem starą naczepę w opłakanym stanie przez co nie można było załadować części towaru. Słowa spedytora "będziesz za to obciążony" Zjechałem na bazę, odstawiłem naczepę na warsztat i po wymienieniu co jest w niej do zrobienia usłyszałem "ten klamor jest już tak zepsuty, że nie warto go naprawiać" i tak jest z większością taboru co po kraju jeździ. Oczywiście tak jak miałem swoje auto tak w tempie ekspresowym już go nie miałem - auto z wszystkimi moimi rzeczami dali innemu kierowcy i było kombinować jak go na bazie trafić. Po dosyć dobrej awanturze w biurze, miałem sie już zwalniać, ale doszedłem do porozumienia z dyrektorem, co okazało się błędną decyzją. Jeździłem na stali, szkle, paletach. Płatne 0,35gr/km i zasada jest jedna - nie przyłożysz magnesu to nie zarobisz. I tak przez cały miesiąc zaczynając w pn o 8 zawsze zjeżdżałem na bazę w sobotę koło południa. Raz mi sie zdarzyło być w ciągu tygodnia w domu - ale to też wynikało z postawienia sie "nie będę używał magnesu". Przez cały marzec zrobiłem 6120km więc sami sobie policzcie wypłatę... Wracając do aut - na e3 normy były jeszcze spoko, 27,5 + 0,36 od tony - na tym dało się wyrobić, gorzej z e5 - 25,5 + 0,3 od tony - jednym autem zrobiłem niższą normę, ale to przez to, że praktycznie ciągle autostradą.

Podsumowując - delta jest dobra pod względem przyjęć - z tym nie ma najmniejszego problemu. Problemy zaczynają sie gdy chcesz pracować na legalu i gdy chcesz mieć w pełni sprawne auto.

Ja przerobiłem tam półtora miesiąca, więcej nie było sensu bo za taką jałmużnę nie da się normalnie pracować :)

Autor:  LKV Tomek [ 05 kwie 2014, 7:52 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

:lol: To grubo,fajnie źe napisałeś co tam widziałeś.
Na międzynarodówce mają chyba trochę lepiej,mnie ciekawi u nich praca na inloaderze jak wygląda.

Autor:  Michał [ 05 kwie 2014, 13:13 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
Na międzynarodówce mają chyba trochę lepiej,mnie ciekawi u nich praca na inloaderze jak wygląda.
Też nie jest za ciekawie. Gadałem na bazie z chłopakami to na ogół jest system 3/1 ale z trzech zawsze robią sie cztery tygodnie, a z tygodnia wolnego kilka dni. Na miedzynarodówce mają diety, jak dobrze pamiętam to 35 albo 38€ za dzien + podstawa. Plusem inloadera jest tylko to, że praktycznie nic przy nim nie robisz. Chinczyki i Hindusy są pomału wycofywane spod szkła, ostatnio przyszła konkretna partia kolejnych ogołoconych fm'ek. Ich przynajmniej za przepały nie obciążają jak na kraju :D

Autor:  bbronekk [ 26 mar 2015, 21:45 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Cytuj:
Cytuj:
No to chyba naprawdę prezent,bo nie chcę mi się wierzyć źe w takiej firmie pytają o zdanie kierowców. :wink:
Bo nie pytają :D Te fm'ki różnią się tylko wysokością nad głową, niczym innym, gołe i wesołe :D


Co do roboty na kraju. Ogólnie więcej minusów jak plusów.
Mnie wzięli bez problemu bez doświadczenia na naczepie i dali od razu na opla, czyli 2,3x dziennie Baza - Gliwice ze skrzynkami. Później zachciało mi się po kraju jeździć i tu już się sielanka skończyła. Miałem starą naczepę w opłakanym stanie przez co nie można było załadować części towaru. Słowa spedytora "będziesz za to obciążony" Zjechałem na bazę, odstawiłem naczepę na warsztat i po wymienieniu co jest w niej do zrobienia usłyszałem "ten klamor jest już tak zepsuty, że nie warto go naprawiać" i tak jest z większością taboru co po kraju jeździ. Oczywiście tak jak miałem swoje auto tak w tempie ekspresowym już go nie miałem - auto z wszystkimi moimi rzeczami dali innemu kierowcy i było kombinować jak go na bazie trafić. Po dosyć dobrej awanturze w biurze, miałem sie już zwalniać, ale doszedłem do porozumienia z dyrektorem, co okazało się błędną decyzją. Jeździłem na stali, szkle, paletach. Płatne 0,35gr/km i zasada jest jedna - nie przyłożysz magnesu to nie zarobisz. I tak przez cały miesiąc zaczynając w pn o 8 zawsze zjeżdżałem na bazę w sobotę koło południa. Raz mi sie zdarzyło być w ciągu tygodnia w domu - ale to też wynikało z postawienia sie "nie będę używał magnesu". Przez cały marzec zrobiłem 6120km więc sami sobie policzcie wypłatę... Wracając do aut - na e3 normy były jeszcze spoko, 27,5 + 0,36 od tony - na tym dało się wyrobić, gorzej z e5 - 25,5 + 0,3 od tony - jednym autem zrobiłem niższą normę, ale to przez to, że praktycznie ciągle autostradą.

Podsumowując - delta jest dobra pod względem przyjęć - z tym nie ma najmniejszego problemu. Problemy zaczynają sie gdy chcesz pracować na legalu i gdy chcesz mieć w pełni sprawne auto.

Ja przerobiłem tam półtora miesiąca, więcej nie było sensu bo za taką jałmużnę nie da się normalnie pracować :)
witam wszystkich . jestem tu nowy i w ogóle początkujący :D .
miałem pytać o warunki pracy ale mi kolego naświetliłeś sytuację. zaczynam tam pracę w przyszłym tygodniu.
możesz napisać jak wygląda proces wdrożenia świeżaka. bo ja jestem totalnie zielony.
czy jedziesz w trasę na podwójnej czy szkolisz się na miejscu?
jak to wygląda? jak ktoś to przechodził to byłbym wdzięczny za podpowiedź :D

Autor:  Kuubik [ 05 sie 2015, 0:44 ]
Tytuł:  Re: Delta Trans, Chorzów

Tydzień temu dostałem cynk, że firma przyjmuje do pracy i robi uprawnienia(w moim przypadku byłoby to C, C+E, KWP). Więc zadzwoniłem i umówiłem się na spotkanie. Sprawa wygląda następująco, firma robi Ci uprawnienia w zamian za to trzeba podpisać lojalke na 5 lat, co jak dla mnie jest trochę za długo. Po drugie nie ma czegoś takiego jak zjazd na weekend do domu(piszę oczywiście o międzynarodówce) Jeżdżą byle gdzie, podobno roboty mają w cholere z tego co ten gościu mi gadał. Jeśli chodzi o wynagrodzenie to najniższa krajowa + jakieś dodatki to wychodzi niecałe 2 koła na rękę + oczywiście diety, których wysokość jest zależna od kraju w którym się stoi. Wychodząc zapytałem ciecia czy widzi tu chłopaków co tydzień czy jeżdżą na dłużej, powiedział mi, że różnie, ale głownie to chłopaków długo nie ma, zdarzają się takie typy co wyjechali w LUTYM i dalej ich nie ma to się trochę przeraziłem :shock:

PS Zagadałem jak wyposażone są nowe ciągniki to mi powiedział, że lodówki i klima postojowa w nowych już są i w każdych następnych też będą.

Strona 33 z 35 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/