Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kierownik, a ja myślałem, że nadprogramowych wozi się w paleciarze.

Kierownik nie ma paleciary!

Kiero a ile Ci kubikow nadprogramowych wchodzi?


Wysłane z Nokii 3310 za pomocą Tapatalk

Cytuj:

Kiero a ile Ci kubikow nadprogramowych wchodzi?

Wszystkie...

Wszystkie!
Najważniejsze żeby tylko sie nie wysypywało:D !

Za jednego dodatkowego pasażera nie zatrzymuja prawka.w aucie musi byc co najmniej dwóch wiecej a w autobusie powyżej 5.

Cytuj:

Niby nic, ale trzech chłopa w kabinie przez tydzień to żadna przyjemność.

No nie wytrzymie, trzech chłopa, trzy karty i tydzień gonienia. Dobre tasowanko i temat dojazdu w 48h ogarnięty

A jakie argumenty spedytor podnosił. Myślałem, że parsknę mu śmiechem w twarz. "(...) no co wy chcecie, jest was trzech. Kiedy dwóch jedzie na zmianę to ten trzeci może spać. A później dwaj śpią a ten trzeci już nie musi spać i może sobie robić co chce(...)". No argumentacja powalająca.

Było go zaprosić na czwartego.

Wy wyjechali byście czasy, a ten by się wyspał za wszystkie czasy ...

Szef dziś dzwoni do mnie czy nie podjechał bym na bazę na chwilę. To sie pytam po co a ten do mnie przyjedz bo nowy kierowca wjeżdzal w rajkę obok mnie i przypierdzielił mi w actrosa.
Suma sumarum cały narożnik dolny (ten co lampy w nim siedza), górny narożnik i jeszcze 3 mniejsze elementy do wymiany i malowania bo całego białego mam. To chyba raczej porażka nie?
Ale w sumie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło w poniedziałek miałem startować nad ranem a tak to co najmniej do wtorku wieczór wolne

Pewnie wszędzie był, wszystkim jeździł, na żyletki przechodził .

W sumie nie ma sie czym chwalić, miałem takich asów, co w gadce pięknie, a z jazdy próbnej piechotą wracali. Byki co stali na baaazu, jak zobaczyli asa wchodzącego z buta mało wątroby nie wypluli .

Oj Kierownik - coś mi mówi, że i ja bym piechotą wracał z jazdy testowej u Ciebie

Kierowca to syn znajomego szefa i jak to jego ojciec skomentował to nie wina jego tylko innego kierowcy co mu pomagał wjezdzac ale on przychaczył jak się wyciągał do przodu by się poprawić i tyłem naczepy zaczepił. Za to później jak już ją byłem i odjechalem actrosem to ten kiero wyjezdzal z tej rajki i znów by przypierdzielił jak by tam stał a tak to tylko od naczepy przeszedł o parę centymetrów. A co najlepsze to on wjeżdzal w rajkę jedna 3 co najłatwiej się cofa bo na wprost praktycznie

[ajeden]

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten co nigdy o nic nie przyhaczył autem..
Setki tysięcy kilometrów i ani jednej ryski? Naprawdę?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Poczekaj, poczekaj - policzę.
Raz w Niemczech na parkingu tylnym narożnikiem naczepy zahaczyłem lustro Niemcowi.
Innym razem (też tyłem) zahaczyłem słupek bramy wjazdowej. No, może dalej nie będę wyliczał

Cytuj:

Poczekaj, poczekaj - policzę.
Raz w Niemczech na parkingu tylnym narożnikiem naczepy zahaczyłem lustro Niemcowi.
Innym razem (też tyłem) zahaczyłem słupek bramy wjazdowej. No, może dalej nie będę wyliczał

Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą - transport to cieżki sport. Ja w mojej krotkiej karierze z cytrynkami w scanii u******liłem juz dwa komplety. Po drodze jebnałem ptaka (niezależne ode mnie, ot co), a ci co się smieją próbują ukryć ze cos ro***ali, albo więcej siedzą w domu nie robiąc nic... Ot weekendowa dywersja.

Raczej dygresja.

I jak już to można przyHaczyć

/mobil

Cytuj:

I jak już to można przyHaczyć

/mobil

ale wstyd, nigdy nie miałem mniej niż 5 z dyktanda
idę się wybatożyć

Koleka problem. Takie szybkie pytanie, żarówka c5w od oświetlenie kabiny w volvie fh 4 to jaką ma długość? 31 czy 36mm?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka