Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Bibor może moje Mondeo ogarniesz? Klasyka czyli próg i doły drzwi za fachową robotę dobrze zapłacić nie będzie żal

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Jakby co to opanowane mam, bo w swoich dwóch to robiłem Drzwi się nie opłaca robić, bo taniej i lepiej kupić po lifcie (w nich już nie lecą doły) w kolorze.

Drzwi dopiero bierze to może do uratowania

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Zrobisz i to wróci...
Wiem jak jest u nas, ja to zamalowałem jakąś turbo czarną farbą do malowania konstrukcji które idą w wodę i ziemię i dopiero odpuściło.... uroczo wyglądają czarne zaprawki na złotym aucie, ale nie gnije

Mam czarne to można eksperymentować jak nie będzie mocno włazić to nie będę robił.

Wysłane z mojego CAM-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Powiedz to staremu - ten dalej twierdzi, że i tak sie wyśpisz i nie ma różnicy między dniami a nocną a sam w życiu nocki nie robił .

Na szczęście nie za często trafiają się nocki, zwłaszcza gdy wróciłem na plandeke.
Ostatnia rajka tak mi się ułożyła, że większość dniowej zaczynałem o 6-7 i kończyłem po 15.
Jabson, to nie ja tak maluję
Ja u siebie w audi muszę na dole drzwi ogarnąć. Ale to już znajomy lakiernik zrobi.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

To ja bym jechał hamereitem albo śnieżką na rdzę, zaciągnął klarem i git malina by była! jedno popołudnie drzwi jak nowe

Spróbuj wyczyścić ile się da i zanim zapaplasz czymś czarnym daj to:
http://app.com.pl/wps/portal/shop/produ ... korozyjny/
Ja właśnie testuje to na tej klapie. Wczesniej miałem coś podobnego z Trotona, tylko niby 24h musiało schnąć, ale robiło robotę.

Hammerite nie działa. App używałem w primerze. W sumie nie było najgorzej, ale ruda wychodziła. Prawda jest taka, że najlepiej wyczyścić do gołej blachy, ewentualnie wyciąć kawałek blachy i wstawić nową. Inaczej nie da rady.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Teraz u mnie się jarają jakimś podkładem reaktywnym z Wurtha, niby rewelacja, będę robił zaprawki na cabrio wiosną, to go użyję, mam jedną rdzawkę i parę "pryszczy" standardowe wypryski w mk3....

Zdam relację na zimę, czy pomogło, tylko mi przypomnijcie, jak będziecie zainteresowani.

Gdy mieliśmy jeszcze 95 dafa , to zderzak malowałem co roku , aż zdarłem lakier do gołej blachy , dałem podkład reaktywny na to akrylowy , i przez dwa lata nic rdzy się nie pojawiło , a co było dalej No to nie wiem bo pojechał jelonek do nigerii .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tam mu rdza już nie była groźna.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Tak jak mówisz , wiec pewnie ten lakier na zderzaku będzie dożywotnio


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Albo już się wypiaskował

Kondzio była,była,jak wychodziłem to młodej nawet bukiet białych róż załatwiłem!

Brandy,whisky i czysta i o dziwo nie zdycham dziś [emoji1]

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Studniówkę miałem rok temu ale jak do tej pory żadna 18 czy inna impreza nie podobała mi się jak 100dniówka. Balet życia

Nie byliśta na Garbsenie młode!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja miałem tak zaje-k****-biście zgraną klasę, że studniówki nie było. Jako jedyni w długoletniej histroii szkoły.

Ziomka tata ma dużą firmę, przy firmie sala bankietowa. Zaoferowali się, że za friko można zrobić balet. Jego mama z kolei ma firmę cateringową, więc przygotowanie od strony gastro też by było.

Poległo, bo klasowe dziurawce oburzyły się, że trzeba 30km dojechać. Przecież włosy i 24 tony tapety na ryju by tego nie przeżyły..

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Ja studniówkę miałem 100 lat temu, ale nie wiem czy bym poszedł na nią drugi raz. Byłem na wielu lepszych imprezach, od 18-tek za gówniarza, po różne wesela znajomych. I tańszych.

Studniówka to szajs, picie po kryjomu, fajki po kryjomu, weź pannę z tych wszystkich kiecek i gorsetów rozbieraj...
Na swojej nie byłem, ale 2 razy jako osoba towarzysząca...

Ja najlepiej wspominam czasy Protectora Ostrów WLKP.!
Półtora roku sobota w sobotę, plus w wakacje zalew w Antoninie i weekendy spędzone na maratonach

Chyba jedyny protec na dobrym poziomie z dobrą muzą, gdzie w morde dostać nie było aż tak łatwo, szkoda że go zamknęli...