Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Cytuj:

Otóż mylisz się.Amortyzacja, wariant kosztorysowy,czy udział własny występują w kwasi-polisach AC.W pakiecie dealerskim zawsze oferuje się klientowi wariant serwisowy-naprawa tylko na oryginałach w ASO,bez udziału własnego i bez utraty wartości części.Już raz tak wymieniałem maskę po gradobiciu.Maska 1100,malowanie 1300.Faktura w całości pokryta przez ubezpieczyciela.

Bez utraty wartości to jest to samo co amortyzacja. Więc masz ją, czy nie masz? Może miałeś, a nie masz?

Do 3 letniego samochodu który stracił na wartości 25% wsadzono Nowe części.Gdzie ty tu widzisz amortyzację? Gdzie nastąpiła utrata wartości części jak zamontowano nowe i nic nie dopłacałem?

Nie zaczynajcie znowu tych dyskusji bo na OC się zacznie a skończy 10 stron później na polityce, podatkach i zusie. Unreal ma swój świat i swoje kredki i niech tak zostanie

Powiem więcej: kto normalny jeździ Pandą ?
Przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać

Cytuj:

Powiem więcej: kto normalny jeździ Pandą ?

Bardzo wdzięczny wóz do miasta...

Mam problem, przy rozładunku we Francji uszkodzili mi naczepę. Przy zdejmowaniu towaru sztaplarz zahaczył o dach w skutek czego pękł stelaż (ten przy tylnych drzwiach, z dwóch stron).
Dali kierowcy jakieś dokumenty po francusku (sprawdziłem i nie dotyczą szkody, jakieś bzdury o załadunkach i rozładunkach, regulamin firmy itp.). Pech chciał, że cała sytuacja był już na fajrant.
Kierowca musiał wyjechać i stanął przed firmą. Jutro zamierzam z nimi walczyć.

Miał ktoś podobną sytuacje ? Jakieś podpowiedzi co robić ?

Chyba masz przedstawiciela we Francji? Niech zarobi na swój zus...

Cytuj:

1300 za maskę w pandzie ?

Trzymajta mnie...

Za 1300 to kupi całą Pande z maską do wymiany .

Mnie też trzymajta!!!

wiecie, że można kupić MANa bez klimatronika, na zwykłej klimie manualnej? siedziałem wczoraj w nowym nabytku w firmie. czteroośka, 8x6, zabudowa Meiller, a bieda taka, że aż piszczy

Najlepiej to sporządzić z nimi protokół i z ich ubezpieczenia pociagnac. Kiedyś też miałem taką sytuację to kierowca spisał protokół z miejscem rozładunku.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Miał ktoś podobną sytuacje ? Jakieś podpowiedzi co robić ?

Raz miałem taką sytuacje (jak akurat z siefem byłem na aucie) gdzie na rozładunku pogięli tyczki od podwójnej podłogi w chłodni.
IMG-1135 by nieviesiek, on Flickr
Co było ostatecznie potrzebne:
- zdjęcia auta z tego przybytku, najlepiej takie, na którym widać nazwę firmy i auto (to akurat wymysł ubezpieczalni niemieckiej był)
- zdjęcia, dużo zdjęć
- protokół o zaistniałej szkodzie

Spedycja się nie bulwersowała, więc chyba tyle wystarczyło.

Cytuj:

wiecie, że można kupić MANa bez klimatronika, na zwykłej klimie manualnej? siedziałem wczoraj w nowym nabytku w firmie. czteroośka, 8x6, zabudowa Meiller, a bieda taka, że aż piszczy

To raczej nic dziwnego. W DAFie e6 aż do ostatniego liftingu była tylko manualna klima w ofercie. Myślę, że tym bardziej w budowlanym aucie taka opcja to norma. Po co Ci na budowie klimatronik?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Cytuj:

Chyba masz przedstawiciela we Francji? Niech zarobi na swój zus...

Szczerz mówiąc jakoś nie specjalnie liczę, że będzie skory do pomocy. W razie co będę próbował przedzwonić do niego i zapytać czy pomoże.

Cytuj:

Najlepiej to sporządzić z nimi protokół i z ich ubezpieczenia pociagnac. Kiedyś też miałem taką sytuację to kierowca spisał protokół z miejscem rozładunku.

Taki mam plan, jutro kierowca jeszcze raz ich zaatakuje. Żeby napisali konkretny protokół bo to co dali, to delikatnie mówiąc zwykła makulatura na odczepnego.


nevesu
Boje się, że oleją mnie ciepłym moczem i zastanawiam się co wtedy ? Kontakt do ambasady ? Wzywanie policji ?
Miałem już raz uszkodzenie plandeki na rozładunku i tam sprawa załatwiona polubownie. Po prostu zapłacili uzgodnioną kwotę kierowcy gotówką do ręki. Tu niestety obawiam się, że koszta będą dość znaczne. Jedyne pocieszenie jest takie, że kierowca sklecił do kupy naczepę i może jechać dalej.

Cytuj:

Cytuj:

wiecie, że można kupić MANa bez klimatronika, na zwykłej klimie manualnej? siedziałem wczoraj w nowym nabytku w firmie. czteroośka, 8x6, zabudowa Meiller, a bieda taka, że aż piszczy

To raczej nic dziwnego. W DAFie e6 aż do ostatniego liftingu była tylko manualna klima w ofercie. Myślę, że tym bardziej w budowlanym aucie taka opcja to norma. Po co Ci na budowie klimatronik?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

bo widziałem takich mnóstwo, i w żadnym nie było ręcznej klimy, nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje! i w właśnie w budowlanym sprzęcie klimatronik, gdzie ustawiasz sobie temperaturę, nie otwierasz okien jest wg. mnie bardziej przydatny. widziałeś kiedyś budowę? widziałeś jak się tam kurzy?

Poszukaj kogoś, kto biegle gada po francusku, angielsku niech tam zadzwoni i sprawę wyjaśni, a kierowca niech się nie rusza z miejsca (szkoda, że wyjechał z firmy). Nie wiem jak we Francji ale w Niemczech to wygląda tak, że firma zgłasza szkodę do ubezpieczalni. Mi pomógł niemiec z którym współpracowałem i odszkodowanie dostałem. Procedura była taka, że musiałem wycenić szkodę (Kogel Ruda Śląska), przetłumaczyć na niemiecki (tłumacz przysięgły mi robił) i wysłać do ubezpieczalni niemieckiej. Najsampierw też dzwoniłem na policję, ale w niemczech rzadko kiedy policja przyjeżdża

Cytuj:

Chyba masz przedstawiciela we Francji? Niech zarobi na swój zus...

Sytuacja z życia wzięta.
Pech chciał, że cała akcja miała miejsce we Francji. Wymiana kierowców, zmiennik przyjechał w sobotę późnym popołudniem. W poniedziałek rano do drzwi kierowcy puka żandarmeria. Pokazują zdjęcia samochodu z datą i godz. po czym stwierdzają, że ów dowieziony do auta w sobotę kierowca kręcił 45 godz. pauzę w kabinie i że ma szczęście dziś tylko 750 euro. Oczywiście żandarmi nie będą rozmawiać po angielsku, niemiecku, polsku, rosyjsku. Wszelkie próby wytłumaczenia, że kierowca został dowieziony do auta w sobotę popołudniu, miał ze sobą urlopówki z firmy,ostatnie 2 tyg. żadnych zapisów na karcie, nic nie docierało. Była pauza 45 godz. w kabinie i **uj. W końcu tel. do przedstawiciela i... Przedstawiciel nie będzie rozmawiał z żandarmami przez tel. On jest od,ewentualnie przekazywania dokumentów dla służb kontrolnych a nie od załatwiania problemów .
Skończyło się na pisaniu odwołania, po francusku, sprawie w sądzie, wyroku, faktycznie niesłusznie wystawili ten mandat i informacji, że oddadzą pieniądze. Prawie rok już oddają.

Cytuj:

Cytuj:

Cytuj:

wiecie, że można kupić MANa bez klimatronika, na zwykłej klimie manualnej? siedziałem wczoraj w nowym nabytku w firmie. czteroośka, 8x6, zabudowa Meiller, a bieda taka, że aż piszczy

To raczej nic dziwnego. W DAFie e6 aż do ostatniego liftingu była tylko manualna klima w ofercie. Myślę, że tym bardziej w budowlanym aucie taka opcja to norma. Po co Ci na budowie klimatronik?

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

bo widziałem takich mnóstwo, i w żadnym nie było ręcznej klimy, nawet nie wiedziałem, że takie coś istnieje! i w właśnie w budowlanym sprzęcie klimatronik, gdzie ustawiasz sobie temperaturę, nie otwierasz okien jest wg. mnie bardziej przydatny. widziałeś kiedyś budowę? widziałeś jak się tam kurzy?

Byłem, widziałem, woziłem pyliste rzeczy więc wiem co to kurz i trudne warunki o tym klimatroniku trochę z przekory napisałem. Patrząc realnie to musiała taka wersja dużo taniej kosztować i to był główny determinant

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

kuźwa! taka wywrotka kosztuje wiaderko kasy, duuuuużo więcej niż ciągnik do międzynarodówki i oszczędności na klimatroniku, braku kierownicy z multifunkcją i innych takich są dla mnie po prostu dziwne... tak, wiem zrobi taką samą robotę co ta dobrze wyposażona i to nie było auto z placu! takie sobie zamówiono. klijent naś pan! czy jakoś tak to szło?

Sukces czy porażka się okażę, dostałem zakaz na magazyn pod którym jeżdżę i szukam pracy.

może ktoś mi wytłumaczy fenomen kierowców busów - plac zapchany nie ma jak manewrować a ci jadą "bo sie zmieszczą" - efekt awantura że nie da się pod rampę podjechać.....

czy to taki styl myślenia czy debilizm wrodzony...

Scorpu co odwaliłes?
Zxx to taki sam odłam jak kierowcy z pks. Nie ma co zaczynać...

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka