_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Dzisiaj dałem dupy po całości 35km z domu na rozładunek. Wpadam ja pod bramę zakładu, ręką po teczkę a tu niespodzianka. Teczka z papierami w osobówce na bazie nikogo na miejscu, chciał nie chciał nawrotka i 70km w dupsko. W dodatku z duszą na ramieniu, wróciłem do nich 30min przed końcem pracy zakładu.
Dzisiaj dałem dupy po całości 35km z domu na rozładunek. Wpadam ja pod bramę zakładu, ręką po teczkę a tu niespodzianka. Teczka z papierami w osobówce na bazie nikogo na miejscu, chciał nie chciał nawrotka i 70km w dupsko. W dodatku z duszą na ramieniu, wróciłem do nich 30min przed końcem pracy zakładu.
Taaa. Przyznaj się, że po urodzinach cię trzymało. Swoją drogą to lepszej pamięci życzę. :p
Rejestracja:15 mar 2011, 19:49 Posty: 327
Lokalizacja: Warszawa
Ja tak kiedyś na weekend zostawiłem kluczyki od Scanii w osobówce a osobówkę oddałem do warsztatu. Miałem dopiero ją odebrać w poniedziałek po robocie. Do roboty blisko, więc mi w zasadzie nie była potrzebna. Wychodzę w poniedziałek rano z domu i zonk. Kluczyki w osobowym. Akurat nigdy nie było pośpiechu a tego dnia miałem być na 7 w Wąbrzeźnie bo towaru nie mieli. Dopiero przed 7 zabrałem klucze i pojechałem. Nasz magazyn otwarty od 6 zawsze a tam druga para kluczy, ale magazynier na urlopie to otwierali dopiero o 8. Alzheimer
Rejestracja:23 kwie 2016, 19:13 Posty: 955
Samochód: DAF
Lokalizacja: Koło
Poniedziałek na bombie. W piątek zjechałem na pusto z Błonia i mi spedi powiedział, że na 7 w poniedziałek mam przyjechać to zabrać. No to przyjechałem, załadowałem a ten o 10 do mnie dzwoni żebym wstawał bo ma załadunek dla mnie...
Przyjechałem dzisiaj po 9 na załadunek. Przed 12 spedytor miał ból dupy, że dalej stoję na parkingu i nie ładują
Wyjechałem z firmy przed 15. Zatankowałem auto i stoję pbok stacji Speed na Olszynie.
Miałem umyć auto, ale kolejka, to raczej umyję z rana.
Zacznę od porażek. Akumulatory w Iveco od nowości wytrzymały 10 miesięcy. Nie wiem czy sukces ale 26.02 ładujemy się na 8 aut kwiatami do Moskwy. Będzie ciekawie
Sukces to bedzie jak dzis nie zejdę. Je bać grypy i inne chujostwa.
_________________ Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje.
Nie ma to jak przyjechać pierwszy na załadunek i usłyszeć "warten". [emoji3]
"Oni zaczynają o 7.30 a towar najpóźniej o 8 będzie gotowy"... [emoji3]
Obecnie 4 auta na rampach i 3 oprócz mnie pod płotem. A ramp 13 sztuk.
Wysłane z mojego LG-M320 przy użyciu Tapatalka
Rejestracja:12 mar 2009, 20:52 Posty: 1349
Lokalizacja: BIA
Cytuj:
Zacznę od porażek. Akumulatory w Iveco od nowości wytrzymały 10 miesięcy. Nie wiem czy sukces ale 26.02 ładujemy się na 8 aut kwiatami do Moskwy. Będzie ciekawie
26.02 to już pewnie na 8.03 wieziecie. Toż to balszai prazdnik na rosiji. 8 aut z PL jak gajowy na gazeli zobaczy to nie ma bata, od drugiej jednostki wsie zadzierżone
U mnie "sukces" rozpoczęcie 7:30, zakończyć mogłem już o 9:15. Dystrybucja mebli po Niemczech ;/ Ale za to porządek w naczepie zrobiłem gdy tacho było na młotkach
_________________ Uśmiech Paryża 420dci, Ferrari Stralis 450, Robur MP2 1841, JelczNL 106 460, Kania R 450, Kania NG R 450, Iveco Stralis MY16 480 ...
Użytkownicy przeglądający to forum: kowal2752 i 12 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę