Zauważyłem nowy trend u drajwerów z osobówek...
Walenie długimi jak tylko duży łyknie dużego, dobrze mi słupka w kabinie nie minie, on już sypie długimi, jak tak dalej będzie to przestaniemy sobie migać, osobówki będą nas wyręczać
Ostatnio pociąłem się o to z jednym laweciarzem, ale nie będę opowiadał przebiegu, bo mnie nie wolno przeklinać
_________________
STRALIS
Jeździłem, ja też jeździłem dla Jeronimo, ale Martins lepij płacił i poszedłem tam, to już dawno było, zanim Rohling kupił Suusa.