Strona 2258 z 3471 [ Posty: 69416 ] Przejdź na stronę Poprzednia 12256 2257 2258 2259 22603471 Następna
Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 17 lip 2018, 14:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

Tu nie chodzi o robienie debila lub nie z kontrolujących. Ostatnio latamy ciągle Hamburg - galanta/nitra - Praga - Hamburg. Co z tego ze poważnie potraktujesz potenacjalnego kontrolującego jeśli na A7 przed Hannoverem trafisz co drugim razem na wypadek/zamknięta droga bo remont/ dopisz co chcesz. Na 9 h dolatujemy z Hamburga za Pragę. Wszyscy mówią ze w Niemczech znaleźć miejsce to sztuka. Polecam D1 od Pragi do brna. Stacje wielkości sklepu osiedlowego, ruch jak diabli i stań tam gdzieś... skoro my mamy traktować ich poważnie to niech ktoś podejdzie poważnie do nas bo dla mnie głupie jest szukanie parkingu godzinę przed końcem czasu bo nie wiadomo gdzie będzie wolne miejsce. W Pradze zakaz wjazdu który nie dotyczy dostaw czyli nas. Ale ostatnio policja stoi przy zjeździe z obwodnicy i [wycenzurowano] się ze czemu ta drogą. Wmawiają ze jest inna, chociaż sami nie potrafią jej wskazać. Ojciec się z nimi kłócił dwa tygodnie temu to sprawdzili tacho i naliczyli 10 000 CZK. Miał wydruki i zeszli na 1000 CZK (spora cześć dniówki kierowcy jakby nie patrzeć) ale chodzi o to ze WSZYTKO ZALEŻY OD KONTROLUJĄCEGO, inny by się przyczepił ze są po 2-3 wydruki w tygodniu i zszedł z ceny, inny by odpuścił całkiem i pomachał na do widzenia. Co raz to nowe zakazy dają im tylko większe możliwości wyżycia się kiedy im rano żona nie da. Także według mnie nie da się wykorzystywać czasów na maxa i nie przeginać, bo na drogach jest jak jest. A jeżdżenie zapobiegawczo po 7-8h dziennie to tez raczej nie rozwiązanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 17 lip 2018, 15:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 812
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
Ociu, miejsce spokojne i całkiem fajne jak Andy pisze.
Nie byliśmy na spływie łodzią, bo brakło czasu.
W Osówce byłem i też można wybrać różne warianty zwiedzania.
Jak już będziesz tam, to po wszystkim polecam Ci obiad w Oberży PRL w Jedlinie :)
Dużo jest miejsc ciekawych na Dolnym Śląsku do zwiedzania i można wybrać się właśnie na weekend lub na jednodniową wycieczkę.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
Po powrocie do Polski na stałe mam zamiar jeździć i zwiedzać ten nasz Dolny Śląsk :D

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 17 lip 2018, 15:05

Żwirek - z całym szacunkiem do Ciebie, ale przestań płakać. W transporcie działasz nie od miesiąca. Jeździsz już chwilę i wiesz, że problemy z miejscami postojowymi są i będą jeszcze większe. A jeśli lubisz "ciągnąć" 2x4:29 to miej pretensje do siebie.
Jeżdżąc na stałej trasie, wiesz gdzie i czego możesz się spodziewać. A możesz dzięki temu zaoszczędzić. No, ale skoro żal Ci ostatniej godziny na szukanie miejsca na postój - pretensje możesz mieć do samego siebie.
Bo jazda 4:29-0:46-4:29 raczej słabo wypada w oczach kontrolującego.


Post Wysłano: 17 lip 2018, 15:13

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 maja 2007, 19:31
Posty: 891
GG: 1

Z roku na rok jeździ się coraz gorzej, ruch coraz większy i już lepiej nie będzie.


Ostatnio zmieniony 18 lip 2018, 4:08 przez Bald, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 17 lip 2018, 15:15
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 16 sie 2012, 14:41
Posty: 2648
Samochód: F90 19.362
Lokalizacja: SY

Cytuj:
Ta olena to przypadkiem w Girtece nie jezdzi. Widzialem ostatnio podobna dziewoje w tych barwach i tez kolo trucka z kamera latala na dzanglerze a potem w escudero miedzy regalami
Jak nie zaliczyła zadnego transferu to dalej jezdzi w HSF Logistic

_________________
"Zawsze choć przez chwile chciałem jeździć TIRem"


Post Wysłano: 17 lip 2018, 16:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 kwie 2016, 19:13
Posty: 954
Samochód: DAF
Lokalizacja: Koło

Już widzę tych koniobijców jakby taka Olena wjechała na parking. :mrgreen:

L4 do końca tygodnia złożone razem z wypowiedzeniem. Do końca miesiąca tutaj, a potem coś się wymyśli. :D Tak jakoś mi ulżyło dając wypowiedzenie. :lol:

_________________
Kolego, a masz może fajkę ?


Post Wysłano: 17 lip 2018, 16:59

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 gru 2009, 15:49
Posty: 288
Samochód: 21' 590 S
Lokalizacja: G D A Ń S K

Cytuj:
Żwirek - z całym szacunkiem do Ciebie, ale przestań płakać. W transporcie działasz nie od miesiąca. Jeździsz już chwilę i wiesz, że problemy z miejscami postojowymi są i będą jeszcze większe. A jeśli lubisz "ciągnąć" 2x4:29 to miej pretensje do siebie.
Jeżdżąc na stałej trasie, wiesz gdzie i czego możesz się spodziewać. A możesz dzięki temu zaoszczędzić. No, ale skoro żal Ci ostatniej godziny na szukanie miejsca na postój - pretensje możesz mieć do samego siebie.
Bo jazda 4:29-0:46-4:29 raczej słabo wypada w oczach kontrolującego.

4:29 -> pauza 0:45 -> 4:29 -> 9:01 i powtórka tego 3x w skali tygodnia nie świadczy o słabości kierowcy, a raczej o połączeniu jego możliwości oraz wykorzystania równie dobrych możliwości planowania roboty przez kogoś tam za biurkiem w jakiejś spedycji i potem na koniec miesiąca każdy ma solidny kawałek przysłowiowego "torcika" za solidna kasę. Bo auta np robią średnio w skali miesiąca (powtarzalne) 13+ kkm czy przerabiają większą ilość puszek, niż ten co nie obróci do portu na pobranie - BO MOŻE ZABRAKNIE 15min, moim zdaniem zmarnowany czas na dywagacje, a można było ogarnąć 100% roboty, zamiast 75%.

Jeżdżenie zapobiegawczo często obniża skale wykorzystania potencjalnego zarobku. Tam nie dojedzie, tam zabraknie tacha i wiecznie przesuwa nam się coś na niekorzyść.

_________________
KINGS NEVER DIE


Post Wysłano: 17 lip 2018, 17:08
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 sty 2008, 21:22
Posty: 1257
GG: 2291240
Samochód: R500, Actros 1844, FH 460
Lokalizacja: Szczecin

O to to to ;) ale najłatwiej napisać ze każdy płacze, bo przecież kasa za darmo wpada, po co wykorzystać dostępne czasy na maxa. Cały czas powtarzam że wraz ze wzrostem mandatów powinna iść ilość miejsc do parkowania żeby te 4:15 wykorzystać jak ktoś chce bo to są pieniądze przewoźnika kierowcy i spedytora. Jak wporwadzają zakaz tonażowy to niech pilnują tranzytu a nie dostaw do cholery. Będę marudzić na to bo dla mnie to bez sensu i tak jak yarzyna pisze - dużo ludzi odpuszcza tą robotę bo jedna kontrolą możesz stracić sporo wypłaty.

Ale niech każdy jeździ tak jak uważa i żeby jemu samemu pasowało, to najważniejsze ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Post Wysłano: 17 lip 2018, 17:18

A później jest płacz, gdy przegnie tacho, albo tacho nie zaliczy odpoczynku 9h i wtedy widać "profesjonalizm" kierowcy.
Profesjonalizm przejawia się m.in. w umiejętnym zaplanowaniu trasy w polaczeniu z czasami jazdy i odpoczynku, bez trzęsienia gaciami czy przegnę, czy będzie parking i "miejscówka".
Niestety, mówimy z dwóch różnych perspektyw: przewoźnika i kierowcy.


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:16

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 gru 2009, 15:49
Posty: 288
Samochód: 21' 590 S
Lokalizacja: G D A Ń S K

Cytuj:
A później jest płacz, gdy przegnie tacho, albo tacho nie zaliczy odpoczynku 9h i wtedy widać "profesjonalizm" kierowcy.
Profesjonalizm przejawia się m.in. w umiejętnym zaplanowaniu trasy w polaczeniu z czasami jazdy i odpoczynku, bez trzęsienia gaciami czy przegnę, czy będzie parking i "miejscówka".
Niestety, mówimy z dwóch różnych perspektyw: przewoźnika i kierowcy.
Użytkownik, sam jestem przewoźnikiem i kierowcą, chyba o tym wiesz. Dla mnie jednym z wielu sposobów określenia możliwości/zaangażowania, jest porównanie kilku kierowców w podobnym aucie (moc/ogranicznik/ładunek), którzy w jednym czasie wpadają na A2, rzecz jasna w ciągu dnia. I wtedy mamy jasność, kto w 4,5h gdzie da radę zawędrować, bo jeśli ktoś stwierdza że Auetal jest nie do objechania to chyba żyje przekonaniem "a dieta leci".

Poza tym krążą legendy, że na 4:30 da się zrobić 400 km, potwierdzisz? Czy tylko słyszaleś? ;-)

_________________
KINGS NEVER DIE


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:25

Ja nie gnam na złamanie karku. Mam po co i dla kogo żyć. Tym bardziej że nie słucham parkingowych "opowieści cudnej treści" bo etap bajek mam za sobą.
Nie licytowałem się nigdy ile przejadę za 4:30 bo nigdy tak nie jeździłem. Jeździłem w swój sposób, nikt nie miał do mnie pretensji. Dlaczego? Robota była zrobiona na czas, wszyscy zarobili i każdy był zadowolony. A jestem typem człowieka, który nie trawi gdy mu się dyktuje w jaki sposób i kiedy jaki odpoczynek ma robić.


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:29
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 03 lis 2009, 18:59
Posty: 4063
GG: 1
Samochód: brak
Lokalizacja: Jawor

Jeśli...
Cytuj:
Robota była zrobiona na czas..
to raczej nikt nie...
Cytuj:
dyktuje w jaki sposób i kiedy jaki odpoczynek ma robić.

_________________
1. forowicz Wagi Ciężkiej


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 22 kwie 2008, 18:25
Posty: 264
Samochód: Jelcz
Lokalizacja: Międzyzdroje

Ale ciekawe teorie tu powstają. Kto jeździ na 4.30 nie ma dla kogo żyć :shock:

_________________
Tu 5 sekund, tam 10 sekund i masz godzinę

Poepen in de broek?


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:43

Korni - uwierz mi, są tacy.

Klimek - nie teoria tylko zbyt duży skrót myślowy w odniesieniu do 4:30 i 400 km.


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:48

Cytuj:
Ktos wie co sie odbeaca na A2 ? Na Hannoverze jakis smiertelny a na Auetalu? Jakas zewezka?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Przyjacielu tu mało kto się tak daleko zapuszcza :wink:
Wiem z doświadczenia jedno i powiem Ci na ucho , że jazda po niemieckiej A2 to stan umysłu.Jak qwa można na odcinku od Berlina do hannoveru na większości trasy zrobić ograniczenie do 60 i przeplatać je zwezkami i zakazami wyprzedzania :?: :roll:


Post Wysłano: 17 lip 2018, 18:56

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 5880
Samochód: Volvo FH

A propos 4.30 i 400km. Był taki demotywator gdzieś, Ociu zaraz go pewnie pokaże:
Pytanie do Lulka "A ty dokąd dochodzisz za 4.30?"
Lulek: "Wszędzie". :D

Tak z innej beczki, patelniarska krew i znajomość grajdoła po którym się jeździ powoduje wyjeżdżanie czasu na max. Świadomość przepisów, które nie określają sankcji za 4.45, powoduje że często tak ze 4 razy na tydzień, mam dość grubo (max 15min) przeciągnięte.
Nie z powodu braku miejsca. Głównie z powodu, że tu a tu, to mi żarcie smakuje, a 15 min wcześniej to średnio :D.

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Ostatnio zmieniony 17 lip 2018, 19:08 przez Kierownik, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 17 lip 2018, 19:05
Awatar użytkownika

Moderator

Offline

Offline

Moderator

Awatar użytkownika


Rejestracja: 02 sty 2011, 15:46
Posty: 4166
Samochód: DAF XF105.410
Lokalizacja: Wieluń / Wieruszów

400km nie zrobiłem Ale 398km w 4.38h. Jednak z normalną jazdą nie miało to nic wspólnego. Z czego 1/3 trasy po drogach krajowych, wojewódzkich czy lokalnych. No ale udało się.

Ps. To jak na 4.30 Nie ma się dla kogo żyć to na 4.38 to już rodziny się wyrzekłem. :D

Ps.2 Dziś kontrola u Kasztana na Mikulovie. Wszystko git. 15 minut pojechałem dalej.

_________________
09.09.2011r. Sylwek. Pamiętamy. [*]

Naczelny Forumowy Kierowca z Powołania.
#BigosLover


Post Wysłano: 17 lip 2018, 19:06

Cytuj:
A propos 4.30 i 400km. Był taki demotywator gdzieś, Ociu zaraz go pewnie pokaże:
Pytanie do Lulka "A ty dokąd dochodzisz za 4.30?"
Lulek: "Wszędzie".

:D
No nie wszędzie.Na 4:30 jadąc z bazy to od świecka czas tyka.


Post Wysłano: 17 lip 2018, 19:07

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 14 lut 2006, 16:55
Posty: 1360
Samochód: Duży
Lokalizacja: WLKP

Mi kilka lat temu udało się w sumie przypadkiem zrobić na 4.31h dokładnie 404km.Ale nieraz się robiło i 200km z trudem przez te 4.30h.A odnośnie mandatów-ani się nie chwalę,ani żale,ale jak jeżdżę 12lat to ani razu nie zapłaciłem czysto za tacho.Odleglosciowki,zakazy wyprzedzania,wagi itd,ale czas jazdy,pracy nigdy.Zawsze wydruki mi dupę ratowały,zresztą najdłuższe przewinienie to 4.47h na raz.Ale to też zależy duzo na kogo trafisz i w jakim bedzie humorze...No prędkość na landzie 3 razy-Ale to nie wina tacho...😜

_________________
Fan Transportu

Nowe spodnie - 300zł,
Nowy telefon - 1500zł,
Obecność na WC - bezcenne...


Post Wysłano: 17 lip 2018, 19:39
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 04 gru 2005, 20:01
Posty: 2595
Samochód: Szybki
Lokalizacja: Szczecin

Hamburg - Georgswerder do Kołbaskowa Orlen 4:08 połowę landem :) Da się.

Profesjonalizm kierowcy nie poznaje się po tym, że stanie po 3:30 zesrany, że dalej nic nie będzie, tylko po tym, że pójdzie na 4:20 i jakoś se poradzi :)

_________________
Przyłożenie zewnętrznego silnego magnesu do czujnika ruchu (impulsatora) zamontowanego przy skrzyni biegów skutkuje wyrównaniem pola elektromagnetycznego w cewce nadajnika, a w rezultacie prowadzi do tego, że tachograf otrzymuje sygnał odpowiedni dla pojazdu nieruchomego.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Strona 2258 z 3471 [ Posty: 69416 ] Przejdź na stronę Poprzednia 12256 2257 2258 2259 22603471 Następna


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: