wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://www.wagaciezka.com/

SCANIA R310 na miedzynarodówkę.
http://www.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=3222
Strona 2 z 2

Autor:  Golda15 [ 13 lut 2008, 22:05 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

a ja sądzę że te 420 koników musi być bo nie wiesz gdzie będziesz musiał jechać.
Myślisz że będziesz jeździł do Francji ale za pół roku spedycja upada a ty co z 310konnym silnikiem gdzie będziesz jeździł, no można znaleść inną spedycje ale te 420koni nie zaszkodzi

Autor:  młodzian [ 17 lut 2008, 20:04 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

Z doświadczenia powiem, że na Scanię plusuje też skrzynia biegów. Dobrze nia przerzucając można spokojnie 360km 4 generacji jechać na równi z 380 FH. Wiadomo ta róznica koni nie jest jakaś duża ale jednak. Zaryzykował bym nawet stwierdzenie, że Scania w tym przypadku góruje nad FH. Jednak jeśli chodzi o tereny górzyste to nie wydaje mi sie aby silnik poniżej 400 koni był wystarczajacy. A poza tym mimo iż mala ilość koni nie ułatwi nam podjazdów to nie spowoduje to też zmniejszenia ilości spalanych litrów napędu. I to jest pewne, że ciagniki z większą ilości koni mają spalanie mniejsze a choćby porównalne ze słabszymi. Ale mimo porównywalnego spalania to i tak zaoszczedzamy na czasie jaki poświęcamy na przebycie odcinka górskiego.

Autor:  MAN [ 17 lut 2008, 20:36 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

Cytuj:
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to nas jeszcze daleko nam do zachodnich dróg. Osoby, które ciągają naczepy chłodnie z Hiszpanii są wysyłani na Ural z mrożonkami lub owocami, u nas w firmie, gdy braliśmy chłodnie mieliśmy takie kursy. Bardzo opłacalne frachty. W niektórych firmach ludzie mieli drogi kurs w życiu i szedł na Ural całym zestawem I mieli prze chlapane tam przeważnie jechało się po trzy lub cztery wozy. Rosjanie tam często jeździli tam Kamazami Ziłami, Uralazami.
Nie przesadzaj że przejazd przez Ural jest tak ciężki że nie doswiadczony kierowca by sobie nie poradził co prawda na odcinku około 200km jest pare długich i krętych podjazdów ale reszta drogi to nie długie podjazdy i zjazdy. Co Kamazów i tym podobnych wynalazków to cię mogą skutecznie wychamować do zera podczas podjazdu pod góre i tu wychodzi nie dobór mocy.
Przy 460 koniach i retarderze przejast przez Ural staje się bardzo prosty wtedy mozna przejechac przez góry praktycznie nie urzywając hamulca zasadniczego, tylko łatwo można silnik zagotować przy upałach 30-40 stopni.

Autor:  ACID [ 19 lut 2008, 2:36 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

panowie,panowie...o czym tutaj mowicie, 380km...to zapraszam takich uzytkownikow na scandynawie w zime jeszcze np kierunek trondheim, tromso itd i napewno obalicie mity o tym, ze 380km jest wystarczajaco.kompletna bzdura, widze tutaj tych heisterkamp-ow czy jak tam sie to pisze, nawet rozmawialem z jednym z nich i poprostu placza tu na szwecji z tymi 380km,a to tylko szwecja,a gdzie do norwegii.to prawda po rownym terenie moze ok, ale zroznicowane trasy wymagaja cos mocniejszego min te 420km, jesli chodzi o te jakies zasady co tutaj niktorzy opisuja z wjazdem i zjazdem to tez bajko-pisarze :mrgreen: jezdze tylko po scandynawii i pewnie nie jeden z kierowcow nie widzial jakie tu sa warunki i jakie gory itd...masz mocny silnik to pdjedziesz jak nie to stoisz w zimie i wzywasz falca, natomiast zjazdy z gory-hehe uzyj retarder w zimie to na bank lezysz,wiec pozostaja hamulce :mrgreen:

Autor:  driver56 [ 19 lut 2008, 18:49 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

310 i 380 to starczy na płaskie tereny ale na skandynawie i tereny górskie to te 420km musi być

Autor:  ACID [ 19 lut 2008, 21:37 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

Cytuj:
310 i 380 to starczy na płaskie tereny ale na skandynawie i tereny górskie to te 420km musi być
zgodze sie z kolega jak najbardziej- ale takie pytanie: skad wiesz, czy przewoznik skad wie, ze spedycja bedzie tylko dawac ladunki na prosty teren...? to tylko taka sugestia, bo po co pozniej lamentowac- a na skandynawii jest bardzo duzo fajnych i dobrze platnych spedycji szczegolnie dla 3 osi. pozdrawiam wszystkich

Autor:  carson city [ 03 kwie 2008, 19:52 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

Witam

310 wystarczy z lekkim ladunkiem i po plaskim.Podjazd pod Swiebodzice jak tu wczesniej wspomnial Cyryl daje znac tym co pierwszy raz jada ta trasa.Swiebodzice -Walbrzych bo od strony Swidnicy do Walbrzycha jest jeszcze mala mozliwosc sie rozpedzic, a z tej drugiej strony nie ma za bardzo jak bo zakrety to uniemozliwija i tu jest naprawde co sie meczyc nawet ci co maja motor 460 km i jada pierwszy raz to sie troche zamotaja. Ja jezdze Dafem 360 km 42 dmc pod gore jechalem i za mna volvo 460 km chinczyk takie samo dmc i goscu dopiero mnie wyprzedzil pod koniec tej gory, a ostra wspinaczaka ma ok 1,2 km.

Autor:  W1 DAMIAN [ 20 sie 2008, 15:58 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

Przypomina mi się trasa w ferie do Hiszpanii. Stał kierowca z HSF Logistic, który miał Scanię R380 pod chłodnią i dokładnie woził to samo co my(półtusze, warzywa i owoce), narzekał, bo nie raz trzeba było z tym, aż do Portugalii jechać. Jeśli wozi się ładunki, które mają małą wagę to taki silnik może, by wystarczył, ale po 20-24t to już na pewno nie da rady.

Autor:  kkabumm [ 21 sie 2008, 0:29 ]
Tytuł:  Re: SCANIA R310 na miedzynarodówkę.

310KM jest to moc wystarczająca na ładunki rzędu 5-10 ton a nie więcej wiem z własnego doświadczenia widząc jak radzi sobie nasz Manik TGM 18.330 jak dostanie max ładunku 10 ton to pod górke nic nie schodzi no wiadomo jak bardziej stroma górka to trochę zejdzie....... tak do 70km/h kiedyś dawno temu tata jeździł Manem F90 18.232 ciągnik + naczepa to wyobraźcie sobie to auto pod naczepą z ładunkami po 20 ton.................. myślę że jeżeli firma wozi ładunki przestrznne takie jak np. Genderka styropian Albatros meble czy też inne firmy myślę że na takie ładunki moc 310 KM wystarcza spokojnie

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/